XX rocznica śmierci Ludwika Łojasa, muzykanta góralskiego z Łopusznej

Gminny Ośrodek Kultury w Łopusznej i miejscowy Oddział Związku Podhalan zorganizowały spotkanie z okazji XX rocznicy śmierci Ludwika Łojasa, muzykanta, który przez wiele lat związany był GOK-iem oraz zespołem góralskim "Mali Łopuśnianie" (obecnie zespół im. L. Łojasa ).
Uroczystości rozpoczęły się na łopuśniańskim cmentarzu przy grobie Ludwika Łojasa przy którym złożono kwiaty i odmówiono modlitwę. Potem odprawiona została msza św. przez proboszcza Pawła Potocznego w Kościele Trójcy Świętej za dusze zmarłego.

We mszy świętej oprócz rodziny, znajomych, członków zespołu góralskiego im. L. Łojasa, członków oddziału Związku Podhalan wzięły udział także poczty sztandarowe Oddziału Związku Podhalan i Ochotniczej Straży Pożarnej z Łopusznej. O oprawę muzyczną nabożeństwa zadbał zespół regionalny z Łopusznej noszący imię L. Łojasa.

Dalsze uroczystości odbyły się w domu kultury. Sala wypełniła się po brzegi. Przybyła najbliższa rodzina Ludwika Łojasa, sąsiedzi oraz ci, którzy go znali i chcieli podzielić się wspomnieniami. Wszystkich zgromadzonych przywitała dyrektor GOK-u Józefa Kuchta, która przybliżyła postać muzykanta i Jego zasługi dla kultury góralskiej. Po niej swoimi wspomnieniami podzieliła się kierownik zespołu regionalnego Stanisława Szewczyk.

W czasie uroczystości można było obejrzeć krótkie nagrania z udziałem L. Łojasa, posłuchać Jego muzyki i gawęd, a także obejrzeć wystawę zdjęć i dyplomów Mu poświęconą.

Ludwik Łojas urodził się w roku 1909 w Szlembarku, ożenił się i zamieszkał w Łopusznej. Razem z żoną prowadzili gospodarstwo, dochowali się dwójki dzieci. Ludwik Łojas był znanym góralskim muzykantem, gawędziarzem, miłośnikiem tradycji góralskich. Grywał też na weselach, gdzie proszono go o wygłoszenie mowy przedślubnej, na chrzcinach, zabawach. Muzyka, granie na skrzypcach były Jego ogromną pasją i zamiłowaniem. Ludwik Łojas za swojego życia był stałym bywalcem Gminnego Ośrodka Kultury. Żadna impreza organizowana w GOK-u nie odbyła się bez udziału kapeli Łojasa. Grywał na Opłatkach Związku Podhalan, Konkursach Potraw Regionalnych, Pruckach, dla gości zagranicznych, którzy do Łopusznej przyjeżdżali z ks. Tischnerem. W swoim repertuarze wygrywał nutki wierchowe, sabałowe, krzesane, ozwodne, polki, oberki, walczyki, tanga i czardasze.

Wielokrotnie był laureatem Ogólnopolskich Sabałowych Bajań w Bukowinie Tatrzańskiej zdobywając I, II miejsca jako instrumentalista solista. Wraz z kapelą, której oczywiście prymował uczestniczył w Konkursach Muzyk Podhalańskich zdobywając nagrody i wyróżnienia. Pod jego okiem uczył się muzykowania Leszek Szewczyk, obecny członek i prymista kapeli im. Ks. J. Tischnera. To z małym Leszkiem Ludwik Łojas wziął udział w Ogólnopolskim Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą w kategorii mistrz -uczeń zdobywając nagrodę. Za swoje zasługi w dziedzinie upowszechniania kultury regionalnej otrzymał nagrodę Oskara Kolberga oraz tytuł honorowego członka Związku Podhalan.

Dziadek Łojas, bo tak go wszyscy nazywali, ubolewał nad tym, że ani Jego dzieci ani wnuki nie odziedziczyły Jego pasji muzykowania. Dopiero w pokoleniu prawnuków ziściło się marzenie L. Łojasa, dzięki wnuczce Małgosi, która tańczy i śpiewa w zespole góralskim, a także gra na skrzypcach w kapeli przy Gminnym Ośrodku Kultury w Łopusznej. Prawie do końca swojego życia, dopóki pozwoliło mu na to zdrowie Ludwik Łojas grał, towarzysząc występom łopuśniańskiego zespołu. Wraz z nimi kilkakrotnie wyjeżdżał w latach 80-tych za granicę (do Francji, Bułgarii, Czechosłowacji). Wszędzie wzbudzał sympatię i uznanie.

To właśnie ten zespół wystąpił na zakończenie spotkania: zatańczył, zaśpiewał i zagrał z udziałem obecnych i byłych Jego członków po czym organizatorzy zaprosili wszystkich obecnych gości do degustacji, przygotowanych przez panie ze Związku Podhalan, przysmaków góralskich.

Źródło: Gminny Ośrodek Kultury w Łopusznej / oprac. r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 19.04.2012 11:36