PODHALE. Śniegu nie ma jeszcze tyle, by zadowolić miłośników jazdy na nartach, czy snowboardzie, ale niskie temperatury pozwalają właścicielom stoków na sztuczne dośnieżanie. W kilku miejscach armatki pracowały od blisko tygodnia i tam już uruchomione zostały wyciągi.
Jako pierwszy oficjalnie rozpoczął sezon ośrodek pod Nosalem w Zakopanem i stacja Rusin-ski w Bukowinie Tatrzańskiej.
O ostatnich przygotowaniach informują także ośrodki w Jurgowie i Małem Ciochem. Armatki pracują na mniejszych stokach w prawie wszystkich miejscowościach na Podhalu.
s/