Szczawnickich strażaków wsparli sponsorzy (zdjęcia)

SZCZAWNICA. Na wyposażeniu jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej jest coraz nowego sprzętu przeciwpożarowego, nowoczesnego umundurowania oraz wyposażenia medycznego.
- To wsparcie ma dla naszej OSP duże znaczenie. Dzięki niemu pozyskaliśmy wiele niezbędnego sprzętu ratowniczego i osobistego wyposażenia. Łatwiej i bezpieczniej jest nam wykonywać obowiązek udzielania wszelakiej pomocy podczas pożarów i zdarzeń losowych - mówi Grzegorz Koterba, zastępca naczelnika OSP Szczawnica.

Firma Boxmet Medical służyła jednostce wsparciem technicznym oraz materialnym w postaci chociażby wysokiej jakości ubrań specjalistycznych typu FIRE-Guard i ubrań dla młodzieżowych drużyn pożarniczych. Spółka Thermaleo zakupiła pięć par specjalistycznego obuwia produkowanego przez niemiecką firmę Rosenbauer. A Firma Kolex Krzysztof Oleś ze Szczawnicy często wspiera jednostkę finansowo i materialnie. Wsparcie przychodzi także także mieszkańców i organizacji.

Ta współpraca ze sponsorami układa się wzorowo. Fajermani liczą, że i ten rok będzie dla nich pomyślny w zdobywaniu coraz to nowszego sprzętu przeciwpożarowego.

Czy to, co mają na wyposażeniu, zaspokaja ich potrzeby i ambicje bycia nowoczesną jednostka staży pożarnej – strażacy wypowiadają się na ten temat z umiarkowanym optymizmem. Jak mówią w rozmowie z Podhale 24, marzą o nowym samochodzie bojowym dostosowanym do górskich warunków terenowych.

Szefostwo jednostki optymizmem napawa duże zainteresowanie najmłodszych adeptów pożarnictwa sprawami jednostki. Dzieci i młodzież chętnie przychodzą na zajęcia, a zdobyta wiedza i doświadczenie będą procentować, gdy staną się już wykwalifikowanymi strażakami. Każdego roku szeregi Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych zasilają uczniowie szczawnickich szkół.
– To nas bardzo cieszy. Nasza jednostka z ponad stu letnią tradycją, rozwija się i jest doceniana przez samorząd lokalny, mieszkańców i co bardzo jest dla nas ważne, sponsorów, od których w ubiegłym roku pozyskaliśmy sprzęt pożarniczy na ponad 40 tys. złotych – podkreśla Grzegorz Koterba.

Jednostka w samym tylko 2012 roku interweniowała ogółem 71 razy, w tym 34 razy do pożarów, 30 razy do mniejszych zagrożeń i 7 razy do alarmów fałszywych.

Tekst i zdjęcia Stanisław Zachwieja

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 05.02.2013 09:56