Pochodzący z Rabki-Zdroju ks. Kamil Kowalczyk, który w poniedziałek miał wypadek samochodowy na "zakopiance", zmarł dziś w krakowskim szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń. Miał 27 lat.
Prowadzone przez duchownego auto wypadło z zakrętu i wyłamało barierki. Nie wiadomo, co było przyczyną wypadku. Ks. Kowalczyk trafił w ciężkim stanie do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Lekarzom nie udało się go uratować.
Ks. Kowalczyk miał 27 lat. Święcenia kapłańskie przyjął w ubiegłym roku. Ostatnio pracował jako wikariusz w parafii św. Wojciech w krakowskich Bronowicach.
Był autorem historycznych publikacji m.in. „Miejsca kultu religijnego w Rabce Zdroju”, „Szlakiem rabczańskich kapliczek” i „Rabczańskie drzewiej, czyli 450 lat parafialnej historii”.
r/