Unihokeistki MMKS Podhale mają pracowity tydzień. Rozpoczęły go od zwycięstwa nad Wiatrem Ludźmierz w kategorii juniorek, a już w sobotę i niedzielę podejmują wicemistrza kraju Energę Gdańsk w ekstraklasie. Oba spotkania rozegrane zostaną w hali na Niwie (sobota godz. 19, nazajutrz – 9).
- Będą to trudne mecze, wymagające od nas maksymalnej koncentracji, mobilizacji, totalnego zaangażowania i konsekwencji w wykonywaniu założeń taktycznych – twierdzi Aneta Grynia. - Mamy dobrą drużynę i jeśli każda z nas zagra na 100% możliwości, to jesteśmy w stanie wygrać z każdym zespołem w lidze. Wygra ta drużyna, która popełni mniejszą ilość błędów. Wierzę, że to my będziemy grać bezbłędnie.
- Po zwycięstwach w Trzebiatowie dziewczęta są zmotywowane i pragną kolejnych sukcesów. Jestem przekonana, że każda z nas zagra na swoim najwyższym poziomie. Zapraszam do kibicowania – zaproszenie wysyła Karolina Łojek.
- Na pewno podejdziemy do meczu mocno skoncentrowane z emanującą wolą zwycięstwa. Tanio skóry na pewno nie sprzedamy. Będziemy ze wszystkich sił walczyć o wzbogacenie konta punktowego – zapowiada najbardziej utytułowana zawodniczka Podhala, Magdalena Krzystyniak.
Dziewczęta żyją jeszcze poniedziałkowym spotkaniem. Wygrały wysoko z rówieśniczkami z Ludźmierza, ale ich skuteczność pozostawiała wiele do życzenia.
- Miałyśmy wyraźną przewagę nad rywalkami. Mam nadzieję, że skuteczność w kolejnym meczu będzie lepsza. Oczywiście po wyeliminowaniu błędów jakie popełniliśmy w pierwszym spotkaniu. Mecz na pewno będzie jeszcze szybszy i ładniejszy – zapewnia zawodniczka Podhala, Patrycja Fryźlewicz.
Tekst Stefan Leśniowski
[SPORTOWEPODHALE]index.php?s=tekst&id=6850[/SPORTOWEPODHALE]