Dzieci z Podhala są coraz mniej odporne na choroby. Przyczyną jest zanieczyszczenie środowiska

PODHALE. Dzieci z powiatu tatrzańskiego są coraz bardziej uodpornione na antybiotyki, a co za tym idzie, bardziej podatne na zachorowania. Przyczyną tego jest postępujące zanieczyszczenie środowiska naturalnego.
Powietrze zanieczyszczone przez dym z pieców, w których palony jest plastik, zatruta ściekami woda w rzekach, fekalia wylewane na pola uprawne, a wraz z nimi powodujące raka detergenty, smog z milionów samochodów z turystami - to wszystko sprawia, że stan środowiska naturalnego Podhala pogarsza się, a co za tym idzie, pogarsza się stan zdrowia dzieci.

- Wykonaliśmy u dzieci z tego regionu antybiogramy na 12 antybiotyków. Okazało się, że ósemka z nich, a nawet dziesiątka, miała je już w swoim ciele. Mimo że nie były nimi leczone. To bardzo groźne zjawisko - mówi w rozmowie z dziennikiem "Polska Gazeta Krakowska" Adam Radko, szef zakopiańskiego sanepidu.

Efekty widać gołym okiem - często występująca u dzieci z Podhala grypa żołądkowa, coraz częstsze przypadki sepsy.

Więcej w dzienniku "Polska Gazeta Krakowska"

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 08.05.2008 11:32