Młodzicy Podhala w półfinale mistrzostw Polski spotkają się z gospodarzem turnieju i triumfatorem drugiej grupy eliminacyjnej - Jastrzębiem. Młodzi górale w swojej grupie zajęli drugie miejsce, po porażce z Tychami 2:4.
- Źle weszliśmy w ten meczu – mówi trener Podhala, Robert Szopiński. - Byliśmy zagubieni na tafli. Szybko straciliśmy bramki. Pierwszą i drugą z linii bramkowej z ostrego kąta, z różnych stron. Przy trzeciej pogubili się obrońcy. Ruszyliśmy do odrabiania strat, mieliśmy rywala już w zasięgu ręki. Doprowadziliśmy do stanu 2:3 i wyśmienitą okazję, by doprowadzić do wyrównania. Kamieniecki, przy grze w przewadze, nie trafił do pustej bramki. Zamiast pójść za ciosem, niespełna dwie minuty przed zakończeniem drugiej tercji zostaliśmy skarceni. W ostatniej odsłonie mieliśmy przewagę i mnóstwo sytuacji, by poprawić rezultat, ale skuteczność pozostawiała sporo do życzenia.
MMKS Podhale Nowy Targ – MOSM Tychy 2:4 (0:3, 2:1, 0:0)
Bramki dla Podhala: Podlipni, Olchawski.
Stefan Leśniowski
[SPORTOWEPODHALE]index.php?s=tekst&id=7412[/SPORTOWEPODHALE]