Krempachy/Nowa Biała: groźna Białka (zdjęcia)

Opady ustały, ale stan wzburzonej wody w Białce nadal jest wysoki. Żywioł miota się od brzegu do brzegu i ciągle zmienia trasę koryta. Rwący potok zabiera kolejne drzewa.
Minęły dokładnie cztery lata (15 maja 2010 roku, kiedy to wezbrane wody rzeki Białki częściowo zmieniły koryto, którego odnoga skierowała się do centrum Krempach. Podobnie było i teraz. Nieuzbrojone brzegi nie były w stanie wytrzymać naporu olbrzymiej masy pracującej wody. Namoknięty teren powoli ustępował żywiołowi. Strażacy wypróbowaną już metodą przymocowania dużego drzewa wzdłuż najsłabszego odcinka brzegu, w minimalnym stopniu opanowali sytuację. Wczoraj wieczorem sytuacja z godziny na godzinę zmieniała się na niekorzyść mieszkańców.

Najgorsze na szczęście nie przyszło, choć woda, pochodząca m.in. z innych potoków, wylała na pola uprawne i łąki.

Tekst i foto Franciszek Pacyga

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 16.05.2014 10:10