List ws. niebezpiecznych drzew na cmentarzu w Nowym Targu, apel o posprzątanie alejek po zimie i o przyzwoite zachowanie pracowników

"Witam, zwracam się do Państwa, aby poruszyć bardzo ważną sprawę - chodzi o drzewa na nowotarskim cmentarzu, zwłaszcza na starym cmentarzu, w pobliżu Kościołka Św. Anny i nie tylko. Otóż po ostatniej wichurze, która miała miejsce 15 maja uświadomiłam sobie, jak te drzewa są niebezpieczne" - pisze Anna w liście na kontakt@podhale24.pl.
"One zagrażają nie tylko ludziom, ale co najważniejsze, mogą doszczętnie zniszczyć nasze groby, nagrobki. Ja odnowiłam kilka lat temu grób moich dziadków - sama tam będę spoczywać- grób jest w bezpośrednim sąsiedztwie Kościółka, jest piękny, duży, wykonany z czarnego granitu- kosztował mnie bardzo dużo. I tak się zastanawiam, co jeśli by znajdujące się w pobliżu drzewa zwaliłyby się na mój grobowiec- kto niby miałby zapłacić za remont mojego grobowca??? No bo chyba nie ja- przecież to nie moja wina, że akurat mój grobowiec znajduje się w okolicy wielkich, starych drzew. Dlatego pytam- kto by poniósł te koszty naprawy grobowca? Pan Burmistrz z własnej kieszeni czy też może właściciel cmentarza też z własnej kieszeni??? Bo ja na pewno nie!!! Dlatego apeluję- należy powycinać wszystkie drzewa na Nowotarskim cmentarzu, a w ich miejsce nasadzić niewielkie tuje, krzaczki, gdyż one nic złego nie zrobią naszym grobowcom w razie kolejnej wichury bądź nawałnicy. Ja na prawdę mam na myśli wszystkie groby, troszczę się nie tylko o mój grób, ale o wszystkie groby nowotarskie znajdujące się w pobliżu tych ogromnych drzew, które są bardzo niebezpieczne. Obiecuję, że jeżeli prośba moja nie zostanie rozpatrzona, to w razie, gdyby mój grobowiec uległ zniszczeniu, to wtedy bez wahania zażądam, aby koszty poniósł albo Burmistrz, albo właściciel cmentarza, bo to będzie tylko ich wina!!!

Ponadto mam wielkie zastrzeżenia, co do wyglądu cmentarza Nowotarskiego i panującego tam nieporządku- alejki są niepozamiatane, wszędzie jest pełno piachu po zimie, który jeszcze jest nieposprzątany, jest pełno liści i innych pozostałości z drzew, skoszona trawa wlecze się po całym Cmentarzu, wszystkie groby są zabrudzone skoszoną trawą, bo pracownicy nieumiejętnie ją koszą,a kosze są pełne zniczy i kwiatów. Coś okropnego- chodzę co tydzień na cmentarz albo i częściej i nic się nie zmienia- ciągle jest to samo- nieporządek i bałagan. Ponadto firma sprzątająca groby, której właścicielem jest właściciel cmentarza myjąc kogoś grób w ten sposób zabrudza inny grób, znajdujący się w pobliżu- woda tryska wokoło i robi dziadostwo na innym grobie...Co więcej, wielu pracowników Cmentarza zachowuje się w nieodpowiedni sposób- chodzą po cmentarzu w te i we wte, klną jak chamy, gadają o różnych nieprzyzwoitych rzeczach...co to ma być??? Apeluje o zmiany na nowotarskim cmentarzu- by w końcu posprzątano piach po zimie, by zamiatano na bieżąco alejki z liści i kwiatów z drzew, by w końcu powycinano te drzewa, które są zagrożeniem dla naszych grobów, by jakoś inaczej koszono trawę, by nie brudziła ona grobów, by zmieniono tych pracowników obsługi cmentarza".

oprac. r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 28.05.2014 07:00