Motocykliści chcą toru do jazdy. "Gdybyśmy mieli tor, nie doszłoby do tragedii"

CHABÓWKA. Na barierkach, w miejscu gdzie dwa dni temu zginął tragicznie młody mężczyzna - pojawił się transparent z napisem "Na torze by nie zginął".
- To nasz apel do władz, by budowano mniej stadionów, a więcej innych obiektów. Na przykład toru do jazdy - mówi w rozmowie z Podhale24 inicjator akcji, przedstawiający się jako "Chudy".

Przypomnijmy, dwa dni temu na "patelniach" zginął motocyklista. 24-letni mieszkaniec Wadowic stracił panowanie nad pojazdem wpadł w poślizg i uderzył w barierki.

- Do tej tragedii by nie doszło, gdybyśmy mieli tor - podkreślają nasi rozmówcy.

Tak zwane "patelnie" to ulubione miejsce miłośników jednośladów. Od lat spotykają się tam i prezentują sobie wzajemnie swoje umiejętności. Nie odstraszają ich tragiczne statystyki - rocznie ginie tam kilka osób. Dodatkowo inni kierowcy zarzucają motocyklistom, że swoimi pokazami stwarzają zagrożenie dla pozostałych uczestników ruchu drogowego.

- Gdybyśmy mieli tor, to nie byłoby potrzeby organizacji tutaj pokazów. Gdybyśmy mieli tor, nie doszłoby do tragedii - dodaje "Chudy".

s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 21.06.2014 20:11