Żołądź w Termalice!

Wczoraj Marek Żołądź prowadził NKP Podhale Nowy Targ w ostatnim meczu o mistrzostwo piątej ligi, a dzisiaj był już na treningu pierwszoligowego klubu Tremalika Bruk-Bet Nieciecza. Czyżby nowo upieczony czwartoligowiec stracił trenera?
Pragniemy szybko uspokoić kibiców. Nic z tych rzeczy. Twórca sukcesów nowotarskich piłkarzy nie zmiana pracodawcy. W Termalice przebywa na trenerskim stażu. Chce poszerzyć piłkarską wiedzę i… dlatego zarywa urlop.

- Bez przesady – mówi. – Godzę praktyczne z pożytecznym. Przyjechałem do rodzinnych stron z dziećmi, do mamy. One mają wakacje, zmienił im się klimat, a ja przy okazji podpatruję pracę pierwszoligowego klubu. Trener Piotr Mandrysz bardzo pozytywnie odpowiedział na moją prośbę, zaakceptowali ją właściciele klubu i dzisiaj mogłem uczestniczyć w pierwszych zajęciach. Przez półtora tygodnia będę przyglądał się pracy od kuchni w profesjonalnym klubie. Jak funkcjonuje szatnia, jak sztab trenerski przygotowuje się do zajęć, w jaki sposób przeprowadza się trening. Również obejrzę prowadzenie zespołu podczas meczu sparingowego w sobotę w Kielcach z Koroną. Półtoratygodniowy pobyt powinien mi dużo dać, jeśli chodzi o nowości treningowe, inne spojrzenie na futbol. Moja wyobraźnia zacznie mocniej działać. Zdobytą wiedzą i spostrzeżeniami będę mógł podzielić się z piłkarzami Podhala. Liczę, że zaowocuje to dobrym przygotowaniem ich do sezonu i wynikami w czwartej lidze.

Tekst Stefan Leśniowski
[SPORTOWEPPDHALE]index.php?s=tekst&id=7681[/SPORTOWEPODHALE]

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 01.07.2014 09:51