72-letni mieszkaniec Rabki-Zdroju zginął w piątek wieczorem w lesie pod Luboniem Wielkim. Przygniótł go ciągnik.
- Drzewo, które ciągnął, zaklinowało się między korzeniami i postawiło ciągnik. Pojazd przewrócił się na bok przygniatając kierowcę, który poniósł śmierć na miejscu - informuje podkom. Roman Wolski z KPP w Nowym Targu.
r/