Mieszkanka Miasta do urzędnika: "Jeśli w tak bezpardonowy sposób atakuje Pan osobę niepubliczną, to oznacza, że nie ma Pan żadnych argumentów"

NOWY TARG. "Przypominam Panu, że nie odpowiada Pan tylko mnie, ale prawie stu osobom, które wyraziły swój sprzeciw dla tak bezmyślnego planowania przestrzennego władz tego miasta" - pisze Anna Ujwary-Gil. To reakcja na odpowiedź jaką w imieniu Urzędu Miasta udzielił jej Wojciech Watycha.
Z-ca Naczelnika Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Planowania Przestrzennego Urzędu Miasta Nowy Targ przesłał nam pismo, w którym odpowiada na list otwarty około setki mieszkańców, skarżących się na "systematyczne niszczenie miasta i życia mieszkańców".

Przedstawicielka mieszkańców ul. Kolejowej, Nadmłynówka, Os. Bohaterów Tobruku, Przechodniej oraz Schumana tak zareagowała na pismo z Urzędu Miasta:

"W odpowiedzi na pismo Pana Urzędnika mgr inż. Wojciecha Watychy pragnę podziękować za wyjaśnienie, kto i za co jest odpowiedzialny w tym mieście. Pan to nazywa budynkiem usług komercyjnych – dla nas to jest fabryka. Kwestia definicji. Tak, czy inaczej problem zanieczyszczenia środowiska, oparów klejów, które będą oddziaływać na nas mieszkańców, zakłócenia w postaci hałasu z fabryki, niszczenie mienia prywatnego - pozostaną i żadna Pana interpretacja tego nie zmieni.

Przypominam Panu i wszystkim urzędnikom w tym mieście, gdzie i dlaczego lokalizowane powinny być tego typu inwestycje. Szkoda, że nie skoncentrował się Pan na głównym problemie, jakim jest brak jakiegokolwiek wjazdu i zjazdu do fabryki, która powinna być lokalizowana na uzbrojonym terenie, z zaplanowanym i nieuciążliwym dla innych mieszkańców dojazdem. Skoro zgodnie z planem zagospodarowania dla tego terenu (Nowy Targ 13) zaplanowaliście Państwo zabudowę komercyjną – to dlaczego nie zaplanowaliście żadnych dróg dojazdowych z Zakopianki przerzucając cały ruch na drogi osiedlowe.

Przypominam Panu, że nie odpowiada Pan tylko mnie osobiście, ale prawie stu osobom, które wyraziły swój sprzeciw dla tak bezmyślnego planowania przestrzennego władz tego miasta, które oddziaływuje na niekorzyść kilkuset mieszkańców ul. Kolejowej, Nadmłynówka, Os. Bohaterów Tobruku, Przechodniej oraz Schumana.

Kuriozalną jest sytuacja, w której planuje się Strefę Aktywności Gospodarczej, a jednocześnie zezwala się na budowę fabryki w bezpośrednim sąsiedztwie strefy mieszkaniowej z wjazdem i wyjazdem przez osiedla mieszkaniowe.

Jeśli w tak bezpardonowy sposób atakuje Pan osobę niepubliczną, to oznacza, że nie ma Pan i nie może mieć żadnych argumentów. Tym samym nie powinno być dla Pana miejsca w żadnych strukturach miejskich, których funkcją jest działanie z myślą i na rzecz mieszkańców – a nie przeciwko nim.

Szkoda, że tak szybko nigdy nie odpowiedzieliście Państwo na żadne z kilkunastu moich pism, które wysłałam do Urzędu w ostatnich 9 latach, mimo, że macie obowiązek odpowiadać ”niezwłocznie”.

dr Anna Ujwary-Gil

opr.s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 30.10.2014 07:10