Test: Chevrolet Aveo

Mieliśmy już w naszych testach drogie suv'y i terenówki. Przyszła pora by pojeździć czymś mniejszym chętnie więc przyjęliśmy zaproszenie do testu Chevroleta Aveo – miejskiego auta rodzinnego.

Pięciodrzwiowe, czerwone Aveo czekało na nas na parkingu dealera dumnie prezentując aluminiowe felgi i spojler nad tylną klapą bagażnika. Nie są to elementy niezbędne w tej klasie samochodu, ale z pewnością dodają mu uroku.
Testowane auto wyposażone zostało w silnik o pojemności 1200 cm3 i mocy nieco ponad 80 koni mechanicznych. Nie są to parametry, które mogą zachwycać, ale pamiętajmy że nie mamy tu do czynienia ze sportowym samochodem, a raczej pojazdem którym wybierzemy się na zakupy lub odwieziemy dzieci do szkoły, i w tym zakresie są one absolutnie satysfakcjonujące.
Wnętrz samochodu jest podporządkowane ergonomii ale przyjemne dla oka zarazem.
Przednie fotele zapewniają komfort zarówno kierowcy jak i pasażerowi, a wysokość samochodu pozwala na wygodną podróż nawet wysokim osobom. Nieco gorzej mają osoby podróżujące z tyłu, gdzie z uwagi na niewielką długość samochodu nie ma wiele miejsca na nogi. Jednak w układzie rodzice plus dzieci nie powinno stanowić to problemu. Niemiło zaskoczyć może natomiast niewielki bagażnik, choć tu ratunkiem jest dzielona asymetrycznie tylna kanapa, dzięki której przestrzeń bagażowa wydatnie się powiększa.
Producent wyposażył samochód w klimatyzację, elektrycznie sterowane szyby i bardzo bobrze grający radioodtwarzacz z CD. Nie zapomniano też o bezpieczeństwie, poza systemem ABS znajdziemy tu także poduszki powietrzne dla kierowcy i pasażera.
Chevrolet Aveo jest następcą – choć nie w prostej linii – królującego kilka lat temu na polskim rynku Daewoo Lanos, zresztą podobnie jak Lanos produkowany jest na warszawskim Żeraniu.
Podsumowując, Aveo wydaje się rozsądną propozycją w swojej klasie cenowej. Jeśli ktoś szuka niewielkiego i niedrogiego auta rodzinnego, lub drugiego samochodu - dla żony – na przykład, powinien przed podjęciem decyzji odwiedzić dealera Chevroleta.


Samochód testowaliśmy dzięki firmie MARIMEX, dealerowi samochodów Chevrolet


v/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 29.08.2008 15:49