Piotr Sambor: były wiceburmistrz Zakopanego to ofiara bezdusznego nękania

Wyrok uniewinniający byłego burmistrza Zakopanego Krzysztofa Owczarka, ogłoszony przez sędziego Janusza Kuklę, ma niebywałe znaczenie dla odzyskiwania poczucia sprawiedliwości społecznej - uważa Piotr Sambor, redaktor naczelny zakopiańskiego radia Alex.
Po trzyletniej gehennie oczyszczonego z zarzutów Krzysztofa Owczarka należy przyjrzeć się i poddać analizie proces, jakiemu były wiceburmistrz Zakopanego został poddany.

W demokratycznym państwie prawa nie może uchodzić bezkarnie uporczywe trwanie w błędzie przez urzędnika państwowego tylko z tego powodu, że nie grożą mu żadne konsekwencje.
Poniżanie człowieka, uniemożliwianie mu normalnego funkcjonowania w społeczeństwie, odbieranie godności, szykanowanie ekonomiczne, to wszystko otacza jednostkę w koszmarze osaczenia urzędniczego, gdzie nie obowiązują zasady logiki a jedynie czysta i nieskrępowana niczym złośliwość.

Proces o postawienie znaku drogowego, proces o decyzję administracyjną, po uchyleniu wyroku skazującego, ponownie rozpoznawany przed sądem rejonowym w Zakopanem: dziesiątki rozpraw, posiedzeń, spotkań z adwokatami, setki kilometrów przejechanych w obronie własnej niewinności.
Czy takie działania mogły złamać człowieka wielokrotnie represjonowanego w okresie stanu wojennego? Mogły.

Ale nie złamały. Wierzę, że uniewinniający wyrok sądu rejonowego w Zakopanem wzmocni Krzysztofa Owczarka i przywróci mu wiarę w sprawiedliwość. Tydzień przed ogłoszeniem wyroku zakończył się proces przeciwko byłemu wiceburmistrzowi Zakopanego. Sędzia Sądu Rejonowego Janusz Kukla zamknął przewód sądowy.

Przypomnę: Prokuratura Rejonowa w Zakopanem zarzucała byłemu wiceburmistrzowi Zakopanego, że przekroczył przysługujące mu uprawnienia i 23 stycznia 2004 roku wydał zezwolenie na transport regularny korporacji Rysy mimo iż podmiot ten nie spełniał wówczas ustawowych wymogów dla uzyskania zezwolenia na wykonywanie regularnych przewozów osób w krajowym transporcie drogowym działając w ten sposób na szkodę interesu społecznego oraz pozostałych podmiotów ubiegających się o wydanie zezwolenia do wykonywania przewozów regularnych na trasie do Kuźnic tj o przestępstwo z art. 230 par. 1 kk.
W tym miejscu trudno nawet opisywać próby argumentacji prokuratury, gdyż zostały one zmiecione orzeczeniem Sądu Okręgowego i żadne nowe okoliczności nie zostały ujawnione.

Poszkodowanych przez Krzysztofa Owczarka nie było, działania na szkodę interesu publicznego i prywatnego nie było. W zakończonym procesie jest jeden poszkodowany i ofiara bezdusznego nękania: Krzysztof Owczarek.
W serii spraw, które mogą mieć kontekst polityczny to kolejna. Przypomnijmy wściekłe ataki prokuratury na zakopiański samorząd w którym Krzysztof Owczarek pełnił funkcję wiceburmistrza. Trudno było znaleźć osoby z urzędu miasta, które nie byłyby przesłuchiwane w prokuraturze. Skutecznie sparaliżowano pracę samorządu i zastraszono urzędników. A była to jedynie przygrywka.

Niereagowanie na łamanie prawa, naruszanie nietykalności cielesnej, naruszanie miru domowego, wtargnięcia do urzędu, odmawianie wszczynania postępowań na wniosek samorządu pod wodzą burmistrza Bąka tak ze strony policji jak i prokuratury.
Potem przychodzą oskarżenia: postawienie znaku drogowego, szybki proces i uznanie winnym z umorzeniem.
Odwołanie do Sądu Okręgowego i kolejne umorzenie. Kasacja prokuratury i triumf sprawiedliwości a także Krzysztofa Owczarka.
Mecenas Ćwiąkalski był tylko częściowo obrońcą oskarżanego; Do końca skutecznie bronił Krzysztofa Owczarka mecenas Janusz Mazalon.

Wytoczono kolejny proces o decyzję administracyjną. Dwa lata procesu z niezmordowanym sędzią Knapczykiem. Wyrok skazujący. Uchylenie wyroku przez Sąd Okręgowy i kompromitacja lokalnego wymiaru sprawiedliwości.
Aż doszło do rozprawy w której sędzia Kukla zakończył farsę ze Zrzeszeniem Transportu Prywatnego jako oskarżycielem posiłkowym. Prokuratura została osamotniona. Jednak nawet wtedy, gdy została ona pozbawiona jakichkolwiek atutów - nie poddawała się. W piśmie do redakcji Radia Alex prokurator Lis ( p.o. rejonowego ) pisał, że prokuratura nie widzi możliwości odstąpienia od oskarżania Krzysztofa Owczarka, a oskarżała do końca z niezwykła determinacją prokurator Ciężkowska Gabryś.

Daty ważne w próbach eliminacji Krzysztofa Owczarka z życia publicznego ( podaję jedynie te z XXI wieku ):

29.04.2005 akt oskarżenia prokuratury rejonowej o znak drogowy przy zatoce Fis
28.06.2006 wyrok sądu: sędzia Kukla uznanie winnym oskarżonego i umarza sprawę
9.11.2006 po odowłaniu ZTP i prokuratury sąd okręgowy podtrzymuje umorzenie
10.05.2007 postanowienie Sądu Najwyższego o odrzuceniu kasacji prokuratury i Zrzeszenia Transportu Prywatnego ( zasądzenie zwrotu kosztów obrony dla oskarżonego )

30.12.2005 - akt oskarżenia ( 231 par 1 ) prokuratury rejonowej o decyzję dla korporacji Rysy
22.02.2007 - wyrok : sędzia Knapczyk skazał K. Owczarka na pół roku w zawieszeniu na 2 lata
( prokuratura oraz ZTP domagali się roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata )
27.11.2007 - Sąd Okręgowy - uchyla wyrok sędziego Knapczyka i kieruje sprawę do ponownego rozpatrzenia
30.09.2008 - wyrok sędziego Kukli uniewinniający Krzysztofa Owczarka, którego obrońcą był mecenas Janusz Mazalon

Czy cykl zbiegów okoliczności nie jest fascynujący?
Oto Prokuratura Rejonowa w Zakopanem "pochyla się" nad skargą ZTP przeciwko wiceburmistrzowi. Sąd wraz z prokuraturą nie sprawdzają wiarygodności stowarzyszenia ani jego prawa do występowania w roli oskarżyciela posiłkowego. Dopiero sędzia Kukla naprawia błędy swojego poprzednika.

Delegatura krakowska Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydała Decyzję uznającą działania Gminy Zakopane wobec ZTP za ograniczające konkurencję. Choć sąd ochrony konkurencji uchylił decyzję, to "pingpong odwoławczy" trwa nadal.
Jednak na "podejrzaną decyzję" UOKiK podpisaną przez Barbarę du Vall powoływali się w procesach oskarżający Krzysztofa Owczarka.

Nie ciekawiej przedstawia się trzeci filar walki ZTP z Gminą Zakopane: o uchylenie decyzji Burmistrza naliczającej kwotę blisko 200 tysięcy złotych za bezumowne korzystanie z gminnej zatoki postojowej przy barze Fis. W nieprawdopodobny sposób sprawa zalega od lipca 2007 roku w przepastnych archiwach Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które do tej pory nie mogło sobie poradzić z odwołaniem ZTP od decyzji Burmistrza. Dziwnym trafem nowe władze Zakopanego nie chcą się przyznać ( mimo kilkakrotnych pytań redakcji Radia Alex do tego, kiedy i w jaki sposób Burmistrz Majcher ponaglał SKO w sprawie bezczynności urzędu. W końcu Burmistrz zobowiązany jest do dbania o interes mieszkańców Gminy. Czy walka o 200 tysięcy należnych Gminie pieniędzy leży w interesie mieszkańców Zakopanego czy też nie?

Rejonowe : Prokuratura i Sąd, krakowska Delegatura UOKiK oraz nowosądeckie SKO. Zmasowany atak powyższych urzędów musiał spowodować zmianę władzy w Zakopanem. Działania osłonowe i zaplecze medialne zapewniał dyspozycyjny redaktor, który po skutecznym zneutralizowaniu duchowego zaplecza z Krzeptówek dodatkowo oskarżył 59 osób w procesie karnym, nie mając żadnych dowodów winy, poza ksero ulotki rozesłanej przez pocztę.

( Ciekawa była postawa sędziów zakopiańskiego sądu rejonowego oraz procedowanie przygotowawcze, które wymaga osobnego opisu. )

Niestety wyławiane i zastraszane pojedyncze osoby, które zawierały ugodę przepraszając redaktora spowodowały rozbicie pozwanej grupy. Kontynuowanie procedury sądowej wystarczyło jednak do wysłania w teren kuratora, który przed wyborami samorządowymi przeleciał się po sąsiadach osób kandydujących w wyborach samorządowych z tzw. wywiadem środowiskowym.

Zmarł Kustosz Sanktuarium na Krzeptówkach - ksiądz Mirosław Drozdek. Jego Golgota poprzedzona została serią pomówień i koszmarnym atakiem za pomocą bezprawnie ujawnionych materiałów zbieranych przez SB na księdza. Jeden redaktor wyjechał nawet w poznańskie by szukać materiałów obciążających księdza. Kontaktował się z byłym kierowcą. Szukał dowodów, które miały skompromitować obyczajowo kapłana. Obmowa, choroba i śmierć księdza Kustosza osłabiła formację, która kierowała zakopiańskim samorządem. Rozbicie prawicowych ugrupowań i niezrozumiałe zarozumialstwo młodych politykierów doprowadziło do zwycięstwa ugrupowania, które obecnie rządzi w Zakopanem i powiecie ( wspólny start Zamoyskich, PiS oraz Orła Białego miał realną szansę uzyskania większości w Powiecie).

Zajęto się również niepokornymi dziennikarzami. Zastraszano Narcyza Sadłonia - wydawcę Wantuli.
Po ataku na księdza proboszcza z Olczy, grupa napastników oskarżyła dwójkę dziennikarzy Radia Alex i portalu internetowego Watra w procesie karnym. Wcześniej przez pół roku angażowano w ujawnienie nazwisk członków Rady Parafialnej z Olczy policję powiatową w Zakopanem oraz prokuraturę Rejonową w Zakopanem, która nawet ośmieliła się zażądać od Dziennika Polskiego wydania oświadczenia protestacyjnego przeciwko brutalizacji kampanii wyborczej z nazwiskami sygnatariuszy listu.

Po ukazaniu się kompromitującej jednego prokuratora publikacji książkowej, jej bohater telefonicznie chciał zastraszyć redakcję Radia Alex, by przestała reklamować pozycję osiągalną w jednej z zakopiańskich księgarń. W końcu atak przypuścił : sprawa karna z oskarżenia prywatnego o pomówienie prokuratora: dziennikarze: Sabina Palka (portal podhale24.pl), Wojciech Orawiec (pismo Na Placówce), Lech Lewcun (autor książki p.t. "Zakopiańska Sprawiedliwość") Sąd Rejonowy w Myślenicach;

/ Koalicja "miłości" przeciwko solidarności. /
- ksiądz Mirosław nie dał się dobić przez rządnego krwi redaktora - odszedł sam;
- proces "59" nie wypalił; jedynie kilka osób może poszczycić się "sławetnymi" przeprosinami w lokalnej gazetce.
- nieudane podwójne skazanie Krzysztofa Owczarka;
- uniewinnienie Piotra Sambora i Macieja Stasińskiego w procesie karnym z historią w tle, której elementem była Ewa Matuszewska - zaufana Janusza Majchra ( w trakcie ostatniej kampanii wyborczej - to do siebie kazała adresować korespondencję grupy osób, które domagały się ujawnienia autorów listu Rady Parafialnej do mediów w obronie księdza a obecny prokurator Skowronek był umyślnym szukających zemsty autorów brutalnej napaści na księdza przychodząc do redakcji Radia Alex z żądaniami sprostowania ).
- odwołanie Krzysztofa Knapika z funkcji prokuratora rejonowego z finalnym awansem do Apelacyjnej w Krakowie.
- początek afery alkoholowej pod Tatrami z udziałem bojowego redaktora, który tropił przestępców a teraz sam jest o przestępstwa oskarżony ( Sygn. II K 353/08 oraz sygn. II K 404/08 Wydział karny Sądu Rejonowego w Zakopanem ).
- kłamstwa Jureckiego w sprawie z 2006 roku o nielegalne zatrudnianie dzieci do sprzedaży gazety; sędzia Wajda wykazała się również niebywałą wyrozumiałością i miłosierdziem. Jurecki został uznany winnym ( ?!), odstąpiono od wymierzenia kary a kosztami obciążono skarb państwa. Czy powodem odstąpienia od wymierzenia kary była trudna sytuacja materialna Jureckiego, który zeznał inspektorowi Państwowej Inspekcji Pracy że nie posiada majątku a w sądzie ujawnił posiadanie jedynie samochodu marki Opel? To kto jest właścicielem 70% udziałów w Zakopiańskim Towarzystwie Gospodarczym - wydawcy lokalnego tygodnika? To nie jest majątek wart ujawnienia przed sądem?
- próba wyjaśnienia bezczynności policji i prokuratury oraz samorządu pod wodzą Janusza Majchra w związku z bezprawiem reklam alkoholu na terenie miasta Zakopane. ile zezwoleń na sprzedaż i podawanie alkoholu zniknie?
- Sytuacja drugiego po Jureckim udziałowca w Zakopiańskim Towarzystwie Gospodarczym - PSS Społem , które posiada w spółce - wydawcy lokalnego tygodnika 20 % udziałów.
- Telefoniczne sugestie producenta pierogów do redaktora Radia Alex o poradzeniu sobie z osobami domagającymi się przestrzegania prawa w kwestiach reklamy piwa. Skąd poczucie tej "formacji" o tym, że telefon komórkowy jest bezpiecznym środkiem przekazu, przez który można bezkarnie grozić, ubliżać i wyzywać ?
- "Święte krowy" przy ulicy Kościuszki 4....
- akcja pomawiania kapłanów z krakowskim IPN w tle
- ile gminę Zakopane kosztowała "Redykołka"?
- "zaległe" reklamy Zakopiańskiego Towarzystwa Gospodarczego ( J. Jurecki ) na latarniach - cudowna kasacja Piwnik
- 200 tysięcy złotych od Zrzeszenia Transportu Prywatnego dla Gminy Zakopane
- sprzysiężenie w sprawie prywatyzacji resztek majątku państwowego : pks , pkp;
- szwajcarskie konto z pucharu świata w Zakopanem
- dziecko piwne i problem prokuratury doniesienie o przestępstwie PARPy : wykorzystanie dziecka do reklamy piwa
- dziwna bezsilność organów skarbowych wobec masowego niepłacenia podatku piwnego

Powyższe tematy również wymagają rozwinięcia w najbliższej przyszłości.
Te wszystkie zbiegi okoliczności, "przypadkowa" kumulacja nienawiści, agresji, pomówień, zastraszania, wykorzystywania urzędów do walki politycznej, dziennikarskie dawanie ciała zakończyło się wzięciem wszystkich urzędów przez "koalicję miłości" do poprzedniego samorządu.
Jak ta kadencja się zakończy a raczej iloma procesami o korupcję bądź niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień, to dopiero przed nami. Gwałtowny boom budowlany, dziwne roztargnienie władzy i nieegzekwowanie należności od sprzymierzeńców wyborczych, niezrozumiale szybkie bogacenie się młodzieży skoligaconej z obecną władzą - to również daje do myślenia.
Zmiany w Prokuraturze przed nami. Era Knapika mija. Wraz ze zmianami pojawia się szansa na wyjaśnienie powyższych zbiegów okoliczności.
Obecnie toczą się postępowania prokuratorsko - policyjne w aferze alkoholowej o przestępczą reklamę oraz zezwolenia na sprzedaż i podawanie napojów alkoholowych - czyżby następne umorzenia?

Przypominam: bandyta Al Capone został wyeliminowany ze społeczeństwa nie za morderstwa a za podatki. Polecam to uwadze wszystkich z "koalicji miłości", którzy nie płacili podatku od reklamy piwa w Zakopanem od 2003 roku.

Pierwsze starcie 22 października podczas rozpoczynającej się rozprawy przeciwko Józefowi J. oskarżonemu o nielegalną reklamę alkoholu czyli o popełnienie przestępstwa z art. 45.(2) ust. 1 Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi ( Sygnatura Akt II K 353/08 - sędzia Janusz Kukla); Mimo, że oskarżonemu grozi kara do 500 tysięcy złotych, mamy do czynienia z wnioskiem prokuratury o warunkowe umorzenie sprawy.
Prokuratura Okręgowa wyznaczyła Prokuraturze Rejonowej termin do 10 października na udzielenie Redakcji Radia Alex odpowiedzi na pytania dotyczące niezauważenia przez prokuratora popełnienia przestępstw z innych ustaw: o nieuczciwej konkurencji, prawo prasowe, karno - skarbowa.

PUENTA:

Jeśli zapamiętaliście choć jedną dziesiątą wyżej opisanych wątków, to postawcie je na szali po jednej stronie a po drugiej oskarżenia przeciwko Krzysztofowi Owczarkowi i pomyślcie: gdyby prokuratura energię poświęconą na oskarżanie Krzysztofa Owczarka przez te 3,5 roku skierowała na powyższe tematy, to czy powietrze pod Giewontem nie byłoby zdecydowanie zdrowsze?

Piotr Sambor

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 03.10.2008 17:01