Budynek dworca PKP do remontu. Szynobus na trasie Nowy Targ - Zakopane?

Dworzec PKP stał się przedmiotem sporu sądowego pomiędzy władzami Zakopanego i Polskimi Kolejami Państwowymi. PKP stara się o wieczyste użytkowanie budynku. Zakopiańskich radnych interesuje ile będą trwać jeszcze rozmowy z kolejarzami, bo ich końca nie widać.
- Kiedy się skończą te rozmowy – interesował się radny Jacek Herman. - To mi przypomina stok Gubałówki. Na jakim to jest etapie. Już od jakiegoś czasu słyszę tylko, że rozmowy z PKP trwają.

Leszek Dorula burmistrz Zakopanego przekonuje, że dopiero teraz sprawa ruszyła z miejsca. Jak mówi - dopiero za jego kadencji udało się zorganizować miejsce postojowe dla busów tuż obok stacji kolejowej.

- Włożyliśmy w to milion złotych. Tyle kosztował remont palcu przed dworcem, gdzie przeniesiono odjazdy busów – przekonywał Dorula. - Jeśli chodzi o ten teren, to nie mieliśmy nawet prawa do tej działki. Miała do niej prawo jedynie firma Tesko. Wszystko trzeba było z powrotem przekazywać do miasta, żeby można było ten plac wyremontować.

Spór o ochronę posiadania tocząca się między w miastem a PKP trwa już drugi rok. Sprawę wniosło PKP.

Miasto wszelkimi możliwymi sposobami chce zabezpieczyć funkcję budynku, aby pełnił on rolę dworca. Coraz częściej mówi się, że zakopiański dworzec musi służyć pasażerom, bo już niedługo na trasie Nowy Targ – Zakopane być może będzie kursował szynobus.

- Do końca tego roku konsultacje co do koncepcji mają być zakończone – informował Wiktor Łukaszczyk zastępca burmistrza Zakopanego. - Przystąpiliśmy do projektowania modernizacji budynków dworca. Wszystko musi być konsultowane z Konserwatorem Ochrony Zabytków. Przygotowujemy porozumienie z PKP, bo jeżeli nawet przekażemy im część dworca, to chcemy aby była gwarancja co do tego - co tam powstanie.

js/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 15.11.2015 21:27