Problemy mieszkańców budynku komunalnego

NOWY TARG. Radna Bogusława Korwin upomniała się w imieniu 34 mieszkańców miejskiego budynku komunalnego w Szaflarach, o pomoc w rozwiązaniu ich problemów.
Główny to brak wody. Studnia, która do tej pory zasilała ich mieszkania, nie spełnia swojej funkcji. Dlatego lokatorzy budynku będącego własnością miasta Nowy Targ muszą ją przynosić od sąsiadów albo korzystać z beczkowozów.

Budynek jest też systematycznie podtapiany, szczególnie podczas roztopów i opadów deszczu. Brak wiatrołapu i nieszczelne drzwi sprawiają, że zimą do środka dostaje się śnieg. W budynku jest wilgoć i grzyb.

- Przypuszczać należy, że znikome zainteresowanie budynkiem i jego mieszkańcami przez nowotarskich urzędników spowodowane jest tym, że obecnie są oni mieszkańcami gminy Szaflary. Z naciskiem jednak chcę przypomnieć, że budynek jest własnością gminy miasto Nowy Targ i obowiązkiem jest dbanie o jego stan techniczny, pozostawiający także pod innym względami wiele do życzenia - napisała radna Bogusława Korwin w interpelacji skierowanej do burmistrza Grzegorza Watychy.

Burmistrz przyznaje, że problem jest i trzeba go jakoś rozwiązać. - Problem jest w tym, że woda w studni opada. Zostało wykonane pogłębienie studni, ale niewiele dało. Wody cały czas brakuje. Dlatego zlecimy kolejne pogłębienie, które może zapewni wodę - mówi Grzegorz Watycha. - Jeśli to nie pomoże, to trzeba będzie pomyśleć o nowej studni.

Dodaje też, że miasto pomyśli o remoncie budynku, ale konkretnych ustaleń w tej sprawie jeszcze nie ma. - Z chwilą opracowywania koncepcji budowy dwóch nowych budynków na gminnej działce w Szaflarach, może również zostać uwzględniona modernizacja istniejącego już budynku w tym przyłącz do sieci wodociągowej - odpowiedział radnej burmistrz Watycha.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 22.11.2015 16:04