Sprawa wyłudzenia 5 mln zł. 27-letni właściciel kantoru z Rabki-Zdroju aresztowany. Gdzie są pieniądze?

27-letni właściciel kantoru, który oszukał bank w Rabce-Zdroju na ponad 5 milionów złotych, powiedział przesłuchującym go prokuratorom, co zrobił z pieniędzmi. - Mogą być trudności z ich odzyskaniem - przyznaje prokurator Zbigniew Gabryś z Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu, która prowadzi śledztwo w tej sprawie.
Przypomnijmy: śledztwo dotyczy wyłudzenia ponad 5 mln zł. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że 27 listopada do jednej z placówek bankowych na terenie Rabki-Zdroju zgłosił się 27-letni mieszkaniec tego miasta, K.J., właściciel miejscowego kantoru, który zadeklarował wpłatę tzw. pakietów zamkniętych w obcych walutach (dolary amerykańskie, funty brytyjskie, korony norweskie i korony szwedzkie) o łącznej wartości ponad 6,3 mln zł. - Po zaksięgowaniu ich przez bank dokonał ich przewalutowania na walutę polską, a następnie wypłacił ponad 5,2 mln zł. Tymczasem po otwarciu pakietów okazało się, że rzeczywiste kwoty są znacząco mniejsze od deklarowanych, na skutek czego bank został oszukany na ponad 5,5 mln zł. Jeden z pakietów, którego nie zaksięgowano, zamiast zadeklarowanych 300 tys. EUR, zawierał tylko niewiele ponad 130 tys. Po K.J. tymczasem ślad zaginął, a policja rozpoczęła jego poszukiwania.

Po paru dniach 27-latek sam zgłosił się do prokuratury w obecności adwokata. Przyznał się do winy. Usłyszał zarzuty wyłudzenia pieniędzy na ponad 5,5 miliona złotych. Decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące.

K.J., jak informuje prok. Gabryś, wyjawił śledczym, co zrobił z pieniędzmi. Prokuratura nie ujawnia jednak informacji, co powiedział. Czy uda się je odzyskać? - Nie przesądzał bym tego. Mogą być bardzo trudne do odzyskania - mówi prokurator Zbigniew Gabryś.

- Na razie nie mamy żadnych informacji, żeby w sprawę były zamieszane inne osoby - dodaje prokurator pytany, czy K.J. działał sam.

27-latkowi grozi do 10 lat pozbawienia wolności. 

r/ źródło: Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 04.12.2015 12:28