Zakopane jednak pełne turystów

Brak śniegu nie przestraszył turystów. Pomimo obaw restauratorów i właścicieli pensjonatów Krupówki są pełne gości.
Zakopiańskie restauracje wypełnione po brzegi. Niestety na prawdziwy kulig nie można liczyć. Jedyny, jakim można się przejechać, to tzw. kulig panoramiczny w dorożce lub fasiongu. Tutaj celem podróży jest jakieś wzniesienie, z którego można podziwiać panoramę Zakopanego i Tatr.

Jak się okazuje, niektórzy turyści przyjechali do Zakopanego, bo zapłacili już zadatek za noclegi i wyżywienie, który jest bezzwrotny.

- Za czteroosobową rodzinę musiałem wpłacić już podczas rezerwacji w październiku 1000 złotych – mówi turysta z Warszawy. – Nie było już żadnych szans na odzyskanie tego. Kolejne tysiąc będę musiał dopłacić. Narty jednak wzięliśmy na wszelki wypadek.

Zamiast wyciągów prawdziwą furorę robią na Krupówkach cztery pingwiny. Zdjęcie z nimi kosztuje 10 złotych. Jest od razu na miejscu wywoływane. Na ruch nie narzekają też sprzedawcy oscypków.

Obecnie w Zakopanem 12 stopni Celsjusza. Wieje wiatr. Na Kasprowym Wierchu aż 4 stopnie powyżej zera. W Białce Tatrzańskiej na 19 wyciągów narciarskich czynnych jest siedem.

js/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 26.12.2015 12:37