Samochody na poboczu problemem dla innych kierowców

- Jeżdżąc do pracy do Białki Tatrzańskiej przez Groń Kobylarzówkę, w jednym miejscu wiecznie stoją samochody na pół drogi. Zawsze trzeba je omijać, już ponad rok czasu tak jest. Jak nie dostawcze, to osobowe albo dwa naraz - skarży się jeden z naszych Czytelników w liście nadesłanym na kontakt@podhale24.pl.
- W nocy jest tam słaba widoczność i dwa razy już byłaby tam kolizja... Jest to naprzeciw zakładu blacharskiego... Mam pytanie czy wolno tym właścicielom tak samochód zostawiać, przecież mają swoją dużą posesje, dlaczego policja nic się nie zainteresuje tym, bo moim zdaniem stwarzają oni zagrożenie szczególnie nie tylko w nocy, ale i też w dzień. Z zakrętu jak ktoś pojedzie szybciej to może kiedyś dojść do kolizji, nie mówiąc już o zimie, jak jest droga wąska, proszę to sobie wyobrazić - dodaje.

oprac. r/ źródło: kontakt@podhale24.pl

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 04.01.2016 14:15