Dzieci z gminy Jabłonka mają pierwszeństwo wstępu na zajęcia taneczne w Orawskim Centrum Kultury. Rodzice: "Orawa to też Lipnica Wielka i Piekielnik"

Z względu na problemy ze znalezieniem instruktora, Orawskie Centrum Kultury w Jabłonce tymczasowo ograniczyło liczbę dzieci uczęszczających na zajęcia taneczne. Ustalono, że pierwszeństwo mają uczniowie z gminy Jabłonka. Rodzice, których dzieci nie dostały się na zajęcia, bo mieszkają w innej gminie, czują się pokrzywdzeni.
W sprawie tej skontaktował się z nami rodzic jednej z uczennic. - Chcę opisać i mam nadzieję, że zainterweniujecie w mojej i nie tylko mojej sprawie. Orawskie Centrum Kultury zorganizowało warsztaty tańca nowoczesnego na które uczęszczała moja córka i bardzo je polubiła. Niestety w tym roku, w lutym zrobiono selekcję i wszystkich spoza gminy Jabłonka wyrzucono, w tym moją 15-letnią córkę. Mam prośbę, aby nazwać to centrum nie Orawskie ale centrum gminy Jabłonka, bo Orawa to jeszcze Piekielnik, Lipnica Wielka. Kto narzucił takie kryteria, bo przecież wójt, jak również dyrektor Orawskiego Centrum Kultury są z Lipnicy Wielkiej, a może oni o niczym nie wiedzą?

O wyjaśnienia tej sprawie zwróciliśmy się do do Roberta Kowalczyka, dyrektora Orawskiego Centrum Kultury w Jabłonce. - Zajęcia popołudniowe i ogniska muzyczne w Orawskim Centrum Kultury w Jabłonce są zajęciami całkowicie darmowymi. Łącznie na zajęcia uczęszcza obecnie 263 dzieci i młodzieży z całej Orawy, z Lipnicy Wielkiej również. Są to zajęcia: taneczne, plastyczne, nauki gry muzyki ludowej na skrzypcach i basach, nauka gry na heligonce, nauki gry na gitarze, akordeonie, skrzypcach, pianinie. Dostępność do zajęć uzależniona jest tylko miejscami w grupie. Na bieżąco monitorowana jest frekwencja dzieci i w razie wolnych miejsc uzupełniamy grupy – wyjaśnia. - Tak jak wiele ośrodków kultury położonych na terenach wiejskich borykamy się z problemem braku instruktorów zajęć. Nie mamy instruktorów etatowych. Prowadzący u nas zajęcia dojeżdżają z Krakowa, Nowego Targu czy Rabki. Mamy również prowadzącego ze Słowacji.

Odnosząc się do warsztatów tanecznych wyjaśnia: - Przed przerwą na ferie Pani prowadząca warsztaty taneczne poinformowała, że nie może prowadzić dalej zajęć ze względu na większą ilość godzin lekcyjnych w miejscu pracy. Rozpoczęliśmy poszukiwania nowego prowadzącego dla grupy 50 dzieci. Tuż przed rozpoczęciem zajęć udało się zaprosić Pana instruktora tańca z domu kultury w Trstenej. Zgodził się na próbę poprowadzić 2 grupy w sumie 32 osoby. Stanęliśmy przed dylematem co zrobić z grupą 18 dzieci dla których nie udało się znaleźć miejsca. Ustaliliśmy, że pierwszeństwo na zajęcia będą miały dzieci z terenu gminy Jabłonka. Rodzice z gminy Lipnicy Wielka oraz miejscowości Piekielnik (gmina Czarny Dunajec) zostali poinformowani o zaistniałej sytuacji i przyjęli decyzję ze zrozumieniem. Sytuację tę traktujemy jako tymczasową i jeśli sprawa z prowadzącymi się wyjaśni, to zajęcia dla tej grupy zostaną wznowione - zapewnia dyrektor Orawskiego Centrum Kultury w Jabłonce

oprac. r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 24.02.2016 11:10