"Bezpieczeństwo to rzecz subiektywna". Powstaje nowotarska mapa zagrożeń
Nowy projekt Komendy Głównej Policji pod nazwą "Mapa zagrożeń" zaprezentował radnym st. asp. Marcin Mikołajczyk z KPP w Nowym Targu. Jak mówił szef dzielnicowych "pojęcie bezpieczeństwa to rzecz subiektywna". - Dla nas oznacza, że gdzieś jest spokój, bo nie ma tam zdarzeń. Ale dla mieszkańców wcale tak może nie być. Mogą się wcale nie czuć bezpiecznie - zauważył.
- Chcielibyśmy, by państwo nam zgłaszali informacje o takich miejscach, o których my nie wiemy, a w których mieszkańcy nie czują się bezpiecznie. My to będziemy analizować i takie informacje na mapie umieszczać. A służby - w mundurach i operacyjne - kierowane w te rejony. Informacje nie muszą do nas docierać przez osobiste zgłoszenie. Może być telefon, mejl, można zgłaszać przez dzielnicowego. Wszystkie zgłoszenia poważnie traktujemy - deklarował st. asp. Marcin Mikołajczyk
Pojawiły się już pierwsze sugestie, by na mapach które będą publikowane na stronie internetowej KPP zaznaczać rejony i namiary na dzielnicowych.
Mapa zagrożeń będzie aktualizowana co kwartał. Zestawienie pokaże m. in. gdzie dochodzi do największej liczby włamań, czy kradzieży.
Radny Włodzimierz Zapiórkowski był ciekaw, czy jest możliwa "reaktywacja posterunku w centrum miasta". - Jak był tam ten, nazywany żartobliwie "13 posterunek" to było spokojniej w okolicach Rynku - argumentował.
- Komisariat tam raczej nie powstanie, ale może punkt przyjęć dzielnicowych. To jest jak najbardziej możliwe. Taki wniosek można zrealizować, nie ma żadnego problemu - uznał zastępca komendanta mł. insp. Robert Bartosz.
W Nowym Targu są dwa takie punkty - jeden na Kowańcu w budynku szkoły, drugi - przy ul. Podtatrzańskiej w budynku Spółdzielni Mieszkaniowej.
Radny Leszek Pustówka pytał, czy "będą pod uwagę brane zagrożenia dotyczące zatrucia środowiska". - Nie ma tego w wytycznych, ale jeśli uważacie państwo, że to istotne dla "mapy zagrożeń" - to my to przekażemy dalej do konsultacji - zapewnił policjant.
s/