Radny skarcony przez trenera

Prawdziwą burę dostał podczas ostatniego posiedzenia Komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Rady Miasta od znanego w całym Zakopanem trenera narciarskiego Antoniego Marmola, radny Kacper Gąsienica Byrcyn. Odkrywca talentu Józefa Łuszczka wypomniał mu stan panujący na Gubałówce.
Gdy tylko senior, który był gościem komisji chciał się wypowiedzieć, radny nie słuchał gościa i chodził po sali. Wtedy Marmol, wielki propagator narciarstwa biegowego, w ostrych słowach go skarcił.

- Siadaj – krzyknął do radnego. – Jak wyjdę na Gubałówkę, to się rozpłaczesz.

Radny Gąsienica Byrcyn próbował odpowiedzieć trenerowi, ale nie został dopuszczony do głosu przez przewodniczącego komisji. Wtedy też w jego stronę posypały się też złośliwe docinki na temat sytuacji na Gubałówce, gdzie rodzina Byrcynów ponad 10 lat temu zamknęła trasę narciarską grodząc swoje działki.

js/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 07.03.2016 18:54