Zakopane niczym Las Vegas - hazardem stoi

Na terenie Zakopanego działa nielegalnie blisko 50 salonów z automatami do gier hazardowych. Obecnie zgodnie z ustawą mogą one funkcjonować tylko w kasynach. W stolicy Tatr wszystkie tego typu lokale mogły istnieć tylko do 2014 roku. Na nic zdają się jednak wysokie mandaty i konfiskata urządzeń. Kolejne lokale powstają, jak grzyby po deszczu
Pod Tatrami Izba Celna ustawicznie prowadzi kontrole takich miejsc. Tylko w jednym salonie przy Krupówkach skonfiskowano 21 automatów. Po czterech kontrolach (od początku roku) celnicy odebrali łącznie 45 urządzeń.

Aby kontrola była skuteczna musi spełnić kilka wymogów. Na miejscu automat musi być włączony. Często się jednak zdarza, że zanim funkcjonariusze przedstawią się obsłudze salonu, automaty zostają wyłączone. W dużej części cały czas działa monitoring, a drzwi do nielegalnych salonów są zamykane.

- W ostatnim czasie te miejsca są skrzętnie kamuflowane – mówi Joanna Blaski z Izby Celnej w Krakowie. - Wchodzą do nich tylko zaufani klienci, albo mają specjalne magnetyczne karty wstępu. Wynajmowani są nawet ludzie, którzy mają za zadanie ostrzec przed zbliżającą się kontrolą. Żeby kontrola była skuteczna i doszło do konfiskaty automatów musi dojść do tzw. eksperymentu. Jeżeli nawet uda nam się zabrać urządzenie w ciągu kilku dni wstawiane są nowe automaty. Tutaj klientów w Zakopanem jest dużo ze względu na turystyczny charakter miasta. Interes pomimo wysokich kar jest jednak opłacalny - tłumaczy.

Zgodnie z Ustawą o grach hazardowych kara grozi zarówno osobie, która prowadzi działalność hazardową, jak i właścicielowi lokalowi gdzie prowadzone jest nielegalna działalność.

Służba Celna, podczas spotkania z zakopiańskimi radnymi apelowała do nich, aby miasto sprawdziło, czy na miejskich działkach nie prowadzona jest nielegalna działalność.

- Można wpłynąć na tych wynajmujących, jeżeli na działce gminnej prowadzona jest nielegalna działalność hazardowa- mówił Jan Adamczyk ze Służby Celnej. - Taką współpracę nawiązaliśmy w Krakowie, gdzie gmina znalazła kilka lokali, w których prowadzona jest niedozwolona działalność. Do magistratu wezwano już takich właścicieli.
Zakopiańscy radni już podczas spotkania z celnikami wskazali kilka takich miejsc.

js/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 20.03.2016 09:10