Owce już na halach, a juhasi poszukiwani

Bacowie w tym roku nie czekali, jak każe tradycja na św. Wojciecha i wyszli wcześniej z owcami na hale. Niektórzy z całymi stadami. Inni czekają jeszcze na resztę owiec, które mają im dostarczyć gospodarze.
W naszym regionie na podhalańskich, pienińskich, spiskich i orawskich halach wypasanych jest blisko ponad 40 tysięcy sztuk owiec i kóz. Już niedługo do sprzedaży trafi sztandarowy wyrób baców, czyli oscypek. Większość z nich ma jednak na razie jeden zasadniczy problemy. Nie mogą znaleźć rąk do pracy, juhasi są chyba dzisiaj najbardziej poszukiwanym zawodem w naszym regionie.

- Bacom bardzo trudno znaleźć ręce do pracy – mówi Jan Janczy, dyrektor Regionalnego Związku Hodowców Owiec i Kóz w Nowym Targu. – Trudno się jednak dziwić praca na bacówce to ciężki kawałek chleba.

Bacowie zejdą z hal z końcem października.

js/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 15.04.2016 10:50