Problemy z wodą w Czarnym Dunajcu
Znowu skażona jest woda w gminnym wodociągu w Czarnym Dunajcu. Urzędnicy apelują do mieszkańców, aby używali jej tylko po przegotowaniu. Po południu spodziewana jest też decyzja Powiatowego Inspektora Sanitarnego o zakazie spożywania wody.
Jolanta Bakalarz, Powiatowy Inspektor Sanitarny w Nowym Targu informuje, że badania mikrobiologiczne zlecone przez gminę Czarny Dunajec wyszły źle. - Procedura jest taka, że czekamy na oficjalne wyniki tych badań. Mają być koło południa. Gdy tylko je dostaniemy, zostanie wydana oficjalna decyzja w sprawie zakazu używania wody z wodociągu - wyjaśnia.
W Referacie Ochrony Środowiska, Gospodarki Komunalnej i Rolnictwa Urzędu Gminy w Czarnym Dunajcu usłyszeliśmy, wyniki badań kontrolnych pokazały, że "coś w wodzie jest". Co? Nie wiadomo. Zazwyczaj są to bakterie typu kałowego, pochodzące np. z gnojówki spuszczonej w okolicy ujęcia wody. To najczęstsza przyczyna skażenia wody, również w gminie Czarny Dunajec. Urzędnicy, tak jak Sanepid, czekają na oficjalne wyniki badań. Do wody został dodany chlor i profilaktycznie podano do publicznej wiadomości zalecenie, żeby gotować ją przed spożyciem.
Tymczasem piszą do nas na kontakt@podhale24.pl mieszkańcy gminy czarny Dunajec: "Zwracam się z prośbą o przyjrzenie się sprawie zanieczyszczonej wody w miejscowości Czarny Dunajec. W zeszłym tygodniu przez miejscowość przetoczyła się fala zatruć, objawiająca się biegunką oraz wymiotami. Część znanych mi osób znalazła się również tego powodu w szpitalu. Zatrucia dotknęły zarówno dzieci jak i dorosłych. W dniu wczorajszym, tj. 12 maja 2016 roku w niektórych miejscach Czarnego Dunajca pojawiły się informacje z Urzędu Gminy w Czarnym Dunajcu informujące, że \"woda z wodociągu na daje się do spożycia po przegotowaniu\". W informacji brak jest jakichkolwiek informacji na temat tego co skaziło wodę. Nie wiem czy zatruta woda ma związek z opisanymi przeze mnie zatruciami, ale zbieżność czasowa jest zadziwiająca. Jeżeli zatruta woda w wodociągu ma związek z zatruciami, to opublikowanie tej informacji w dniu wczorajszym, biorąc pod uwagę opisane wyżej okoliczności jest przysłowiową \"musztardą po obiedzie\". Na przestrzeni kilku lat jest to kolejna informacja o zatrutej wodzie, która dociera do mieszkańców już po fakcie. Prosiłbym aby Redakcja P24 zajęła się tym problemem i poinformowała mieszkańców, jak często badana jest woda w wodociągu, ponieważ z moich obserwacji wynika, że regularne są jedynie rachunki za pobór wody. Z poważaniem - Czytelnik".
r/