Oskar Kaczmarczyk wystartuje w XXII Erzberg Rodeo

Już w czwartek 26 maja rozpocznie się jedna z najbardziej wyczekiwanych i najtrudniejszych imprez Hard Enduro na świecie – XXII edycja Erzberg Rodeo! W tym roku po raz drugi na liście startowej, obok takich nazwisk jak Błażusiak, Jarvis, Walker pojawi się również nazwisko przedstawiciela młodego pokolenia zawodników Hard Enduro – Oskara Kaczmarczyka
Nowotarżanin podczas zeszłorocznej edycji pokazał się z najlepszej strony i po 16 checkpkointach został sklasyfikowany na wysokim, 29 miejscu. Jak będzie w tym roku? Kaczmarczyk do treningów po kontuzji powrócił niespełna tydzień temu, jednak jak sam zapowiada, jest gotowy by znów zmierzyć się z Żelazną Górą w Eisenerz

Tegoroczny sezon off-roadowy nie rozpoczął się dla Kaczmarczyka zbyt pomyślnie. Pod koniec marca podczas zawodów cross-country uległ on wypadkowi i złamał kostkę, przez co z zaplanowanych na ten sezon startów, musiał on wykreślić m.in. rozgrywane w Rumunii zawody Hard Enduro – King of the Hill, a także cztery rundy Mistrzostw Polski SuperEnduro. Na szczęście doskonała opieka medyczna pozwoliła Kaczmarczykowi w miarę szybko stanąć na nogi, a tym samym wznowić treningi kondycyjne oraz te na motocyklu przed najtrudniejszą imprezą sezonu – Erzberg Rodeo.
Nie da się ukryć, że kontuzja z początku sezonu mocno pokrzyżowała moje plany, no ale najważniejsze, że zdołałem stanąć na nogi przed Erzbergiem. Z nogą jest już coraz lepiej. Fakt, wciąż mnie trochę boli jak się mocniej na niej podpieram, ale trzeba pokonać ból i wystartować w wymarzonych zawodach. Jestem na to gotowy.
Długo zastanawialiśmy się jak to będzie i czy dam radę tego dokonać. Decyzja zależała w znacznej mierze od lekarzy, ale stanęli oni na wysokości zadania i obiecali, że będę gotowy. No i tak się stało. Decyzję podjęliśmy dosłownie kilka dni temu. Cieszę się, że po roku znów będzie mi dane stawić czoła Żelaznej Górze. – powiedział Kaczmarczyk.

Podczas edycji 2015 zawodnik z Nowego Targu startował na pożyczonej Husqvarnie TE 300. W tym sezonie pojedzie na własnym, dwusuwowym KTM 250 EXC od KTM Wojciechowicz / KTMSKLEP.PL.

Tegoroczne Rodeo rozpocznie się dokładnie 26 maja. Na liście startowej znajduje się ponad 1500 nazwisk zawodników z całego świata, którzy do Austrii zjadą z jednego powodu - chęci sprawdzenia swoich umiejętności i pokonania Żelaznej Góry. Zanim jednak będzie to możliwe, zawodników czeka sprint w Prologu, czyli wyścigu decydującym o zakwalifikowaniu się do niedzielnego (29.05) finału Red Bull Hare Scramble. Zeszłoroczną, arcytrudną trasę finału opracowaną przez Karla Katocha, pokonało w całości zaledwie 4 zawodników i jak warto dodać, dokonali tego dzięki współpracy.


mat. prasowy

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 25.05.2016 16:27