Chłopcu, który uległ wypadkowi na placu zabaw przy Alejach 3 Maja w Zakopanem, nic poważnego nie jest. Na prośbę rodziców zabrało bo pogotowie ratunkowe.
- Już na miejscu podejrzewaliśmy, że dziecku nic nie jest. Po prostu niefortunnie upadło skacząc na dmuchanej zjeżdżalni. Zgodnie z wolą rodziców wezwaliśmy pogotowie – mówi Podhale24 jeden z obsługujących urządzenia do zabawy.
js/