Na razie nie wiadomo do kogo należały zwłoki
Prokuratura Rejonowa w Zakopanem wszczęła śledztwo, które ma wyjaśnić, do kogo należały zwłoki, które z początkiem czerwca zostały znalezione w Tatrach. Szczątki mocno naruszone przez drapieżniki zostały przekazane do Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie, gdzie zostaną przeprowadzone badania porównawcze DNA.
- Na razie prowadzimy śledztwo o nieumyślne spowodowanie śmierci osoby o nieznanych personaliach - wyjaśnia Barbara Bogdanowicz, Prokurator Rejonowy w Zakopanem.- W sprawie został wytypowany krąg osób, od których zostanie pobrany materiał DNA. Myślę, że miesiąc jest minimalnym okresem, kiedy możemy się spodziewać wyników sekcji.
Przypomnijmy, że ciało znaleziono w okolicach Świstówki, pomiędzy Doliną Pięciu Stawów Polskich a Morskim Okiem. Były one rozszarpane prawdopodobnie przez dzikie zwierzę.
Niewykluczone, że rozczłonkowane zwłoki należały do zaginionego w zeszłym roku w grudniu 25-letniego turysty.
js/