"Codziennie MZK powiększa sobie zatoczkę przetrzymując jeden autobus poza wyznaczonym miejscem. Nie można bez łamania przepisów wyjechać z rynku, aby to zrobić musimy przekroczyć linię ciągłą" - zauważa nasz Czytelnik.
- Czy MZK nie ma innego miejsca postojowego żeby nie tamować ruchu? - pyta p. Michał.
opr.s/