Park Kulturowy na Krupówkach przynosi pozytywne efekty - zniknęły chodzące maskotki oraz stojące i chodzące reklamy

ZAKOPANE. Park Kulturowy, który zaczął obowiązywać 1 lipca, funkcjonuje coraz lepiej. Choć na handlarzy posypały się pouczenia i mandaty, a do egzekwowania przepisów oddelegowano strażników miejskich i policjantów, pozytywne efekty widoczne są gołym okiem.
- Od 1 lipca w teren objęty parkiem kulturowym ruszyli strażnicy miejscy i policjanci – poinformował uczestników posiedzenia komisji Rady Miasta Zakopanego Tomasz Filar, naczelnik wydziału gospodarki gruntami Urzędu Miasta w Zakopanem. Na spotkaniu podsumowano prawie miesiąc funkcjonowania nowych przepisów. - Łącznie strażnicy miejscy odnotowali ponad 300 interwencji, które przyniosły już efekty – kontynuował. - W większości przypadków na razie pouczano handlujących. Niektóre osoby się jednak nie stosowały do zaleceń. Nałożono na nich trzy mandaty karne. Jeżeli dochodziło do takich sytuacji, że niektórzy przedsiębiorcy twierdzili, że nie mają odpowiedniej jeszcze wiedzy na temat zasad funkcjonowania parku kulturowego, byli kierowani do Urzędu Miasta do pokoju 205. 23 osoby złożyły oświadczenia, że wykonują obecnie niezbędne fasiongi, z których będzie odbywał się handel. Mają na to miesiąc.

Z Krupówek znikły małe rozstawiane reklamy, czyli tzw. potykacze. Nie ma też, jak zapewniają urzędnicy, chodzących reklam i maskotek z którymi można było się fotografować. Pozostały dwa białe misie. Ich właściciele za pomocą krótkofalówek informują się o zbliżającej się kontroli straży miejskiej.

Na spotkaniu jeden z biznesmenów- Marian Dreszer - interesował się dlaczego w mieście w wielu miejscach wiszą ogromne reklamy chociażby Miejskiej Galerii, lub też Kina Letniego Orange. Okazuje się, że w uchwale jest jeden wyjątek, w którym zezwala się na umieszczanie na Krupówkach materiałów reklamowych i promocyjnych związanych z imprezami organizowanymi przez miasto.

Już niedługo z terenu parku kulturowego będą też musiały też zniknąć tzw. wpłatomaty, czyli sprytnie opisane maszyny do gier zręcznościowych.

Handlarze już podczas posiedzenia komisji poinformowali że złożyli wniosek o przedłużenie jednak okresu wprowadzeniu przepisów o parku kulturowym. Władze miasta nie chcą się jednak na to zgodzić.

Józef Słowik

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 20.07.2016 16:13