To pijany i awanturujący się pacjent spowodował katastrofę?

SŁOWACJA. W okolicach miejscowości Strelníky koło Bańskiej Bystrzycy w nocy ze środy na czwartek spadł i rozbił się na ziemi ratowniczy helikopter. W katastrofie zginęły cztery osoby. Według portalu tvnoviny.sk, jedna teorii mówi o awanturze na pokładzie maszyny do której doprowadzić miał transportowany pacjent.
Według informacji portalu 38-latek ze złamaną nogą był pijany i agresywny. Już na ziemi sprawiał ratownikom problemy. Trwa wyjaśnianie przyczyn katastrofy.

Jak podaje portal AhojSlowacja.pl - należącą do AirTransport Europe maszyną - Bellem 429 leciały cztery osoby - trzech członków załogi oraz transportowany 38-letni pacjent. Wszyscy ponieśli śmierć. Śmigłowiec spadł w trudno dostępnym górzystym terenie. Jak powiedział minister spraw wewnętrznych Robert Kaliňák, udało się dotąd odnaleźć i zidentyfikować dwa ciała, trwają poszukiwania pozostałych.

Śmigłowiec został wezwany do mężczyzny, który spadł ze skały. Do katastrofy doszło niedługo po starcie po podjęciu pacjenta. Załogę stanowili pilot - Ján Rušin, lekarz - Patrícia Krajňáková i ratownik - František Bartoš.

oprac. r/ źródło: malopolskaonline.pl

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 09.09.2016 15:49