Zarzuty po bójce z użyciem noża

NOWY TARG. Pięciu osobom postawiono zarzuty w związku z bójką do której doszło nocą 27 sierpnia w rejonie skrzyżowania ulic Szaflarska i Podtatrzańska. Ranne zostały wówczas trzy osoby, dwie z nich raniono nożem.
Prokuratura nie ma pewności, że prawdziwa jest pierwotna wersja, iż bójkę sprowokował 33-latek z Trutego, który przechodząc zaczepił stojącą w grupie kobietę, a potem wyciągnął nóż i ranił nim dwie osoby, a pozostali uczestnicy mieli go pobić w ramach obrony własnej. - Brak jest ustaleń, które by potwierdzały fakt, że mieliśmy tu do czynienia z obroną konieczną - mówi prowadząca śledztwo w tej sprawie prokurator Anastazja Huzior z Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu.

Jak podała zaraz po zajściu policja, pomiędzy nożownikiem a stojącymi doszło wymiany zdań i kłótni, która przerodziła się w bójkę. W jej trakcie 33-latek wyciągnął nóż i ranił nim w brzuch 27-letniego mieszkańca Nowego Targu oraz w ramię kolejną osobę, 23-letniego nowotarżanina. Sam zaś został dotkliwie pobity - ze złamanym żebrem i kością twarzoczaszki trafił do szpitala.

Prokurator Anastazja Huzior mówi, że nie jest do końca jasne, kto się bronił, a kto atakował. Każda ze stron podaje inną wersję wydarzeń. - Stawiając zarzuty opieraliśmy się na zeznaniach postronnych świadków, a nie na wersjach podawanych przez uczestników bójki - mówi prokurator. Nożownik dostał zarzut uszkodzenia ciała z użyciem niebezpiecznego narzędzia, natomiast pozostali uczestnicy bójki, w sumie cztery osoby, zarzuty pobicia. Prokuratura nie wnioskowała o areszty. Wszyscy wyszli na wolność. Zastosowano wobec nich poręczania majątkowe i policyjne dozory.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 15.09.2016 14:30