Dyrektor nigdzie nie odchodzi

Dyrektor szpitala w Nowym Targu dostał wysoką nagrodę finansową, bo jest tak dobry, że chciały go podkupić i zatrudnić u siebie krakowskie szpitale - tego można się było dowiedzieć z dyskusji między radnymi i członkami zarządu na sesji Rady Powiatu Nowotarskiego.
O nagrodę w wysokości 37 tys. zł dla dyrektora Marka Wierzby pytał radny Tomasz Turski. - Dobrze, że dyrektor dobrze sobie radzi zadłużeniem szpitala, ale pamiętajmy, że szpital ma przede wszystkim zajmować się z leczeniem, a z tym jest różnie. Nie przybywa oddziałów, brakuje oddziału onkologii, neurochirurgi, jest konflikt między dyrektorem a grupą pielęgniarek, tak więc jakość szpitala nie jest najwyższa - stwierdził radny. Dopytywał też starostę Krzysztofa Fabera, czy to prawda, że krakowskie szpitale chciały podkupić Marka Wierzbę.

- Dyrektor nigdzie się nie wybiera. Mam jego oświadczenie w tej sprawie. A menadżerowie innych szpitali dostają dużo większe nagrody - zaznaczył starosta. Dodał, że dyrektor ma wolną rękę w kwestii relacji z pracownikami i organizowania ich pracy. - To nie personel ma być zadowolony, ale pacjent - podkreślił. Co do kwestii braku niektórych oddziałów, starosta przypomniał, że brak zgody na uruchomienie w Nowym Targu oddziału neurochirurgi był decyzją polityczną. - Neurochirurgia polityczną decyzją była nam odebrana, polityczną decyzją może zostać przywrócona. Zrobimy wszystko, żeby ten oddział w końcu u nas był - zadeklarował.

Do dyskusji wtrącił się wicestarosta Władysław Tylka. - Jest tak jak jest, a jest dobrze. W Warszawie dyrektor odbierze tytuł „Rzetelny szpital”. Od oceny dyrektora jest zarząd. A zarząd przyznał nagrodę, bo uważał, że się należy. Ocena jest nasza - dodał.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 08.10.2016 18:37