Biblioteka opuści budynek MOK

NOWY TARG. Przez cały tydzień Milena Pilarska spotykała się z radnymi, by przekonać ich do potrzeby budowy nowego obiektu pod działalność biblioteki publicznej. Nie wszyscy wydają się być przekonani do argumentów dyrektor placówki. Nowy budynek miałby powstać przy ul. Kopernika. Koszt inwestycji oszacowano na 5 mln zł.
Przenosiny Miejskiej Biblioteki Publicznej w Nowym Targu w inne miejsce zapowiedział burmistrz Grzegorz Watycha już w czerwcu. W tym tygodniu dyrektor biblioteki była gościem na posiedzeniach kilku komisji stałych Rady Miasta, podczas których mówiła o konieczności "wyprowadzenia biblioteki z pomieszczeń Miejskiego Ośrodka Kultury".

- Mamy za mało miejsca w MOK dla naszej działalności. Dysponujemy 106 tys. książek. Biblioteka zajmuje w Miejskim Ośrodku Kultury ok. 420 metrów kw oraz w filii nr 1 przy Kopernika 159 metrów kw. - wymienia Milena Pilarska. Jak dodaje - potrzebna jest bibliotece nowa siedziba i to w centrum miasta, w miejscu atrakcyjnym.

- W nowym budynku biblioteki byłaby prócz wypożyczalni dla dorosłych i dla dzieci, także czytelnia, sala konferencyjna, pomieszczenia na warsztaty i dodatkowe zajęcia, biura i część socjalna. Biorąc pod uwagę podobne, tego typu obiekty w innych miastach - potrzebna byłaby około hektarowa działka - przekonuje.

Pod uwagę brana jest 42-arowa działka przy ul. Kopernika, w rejonie gdzie dawniej były miejskie szalety. - To wstępna lokalizacja - zastrzega naczelnik Wydziału Rozwoju i Urbanistyki Wojciech Watycha. Jak mówi "wszystko zależy od możliwości finansowych". - Projekt można przygotować w drodze konkursu. Założenia do konkursu już mamy. O dofinansowanie można się starać z RPO - proponuje naczelnik. Dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej zapewnia, że środki można pozyskać też z Instytutu Książki.

Sam konkurs na projekt budynku biblioteki mógłby być ogłoszony na początku roku, a jego wyniki znane by były po wakacjach.

- Nam się bardzo dobrze współpracuje z biblioteką. Nikt biblioteki z MOK nie wyrzuca - zapewnia Bolesław Bara, ale dodaje, że ma już pomysł na zagospodarowanie pomieszczeń po bibliotece. Jak mówi - potrzebna jest większa sala na zajęcia taneczne.

Dyrektor przypomniał, że przygotowywana jest koncepcja przebudowy Miejskiego Ośrodka Kultury. - Są dwie opcje. Jedna nastawiona przede wszystkim na modernizację sali widowiskowej i druga dotycząca całego obiektu - przypomina.

- Zlecono przygotowanie koncepcji rewitalizacji Miejskiego Ośrodka Kultury, w której nie zakładano że w MOK będzie biblioteka. Otarcie kopert z ofertami odbędzie się 4 listopada - potwierdza Joanna Iskrzyńska - Steg.

Słowa wiceburmistrz poirytowały Marcina Kudasika. - To skandal, że zleca się projekt modernizacji MOK bez biblioteki. Jak go dostaniecie, to on od razu nadaje się do kosza. Przecież biblioteka nadal w ośrodku jest i przez dłuższy czas będzie - zauważa radny.

Inni radni przypominają, że niedawno przeprowadzony został duży remont pomieszczeń biblioteki, który kosztował pół miliona złotych. W 85 procentach wydatki pokryto ze środków zewnętrznych, 15 procent kwoty zapłaciło Miasto.

Niezbyt zadowolony z wizji nowej inwestycji, której koszt oszacowano wstępnie na 5 mln zł, jest Andrzej Rajski. - W 2014 nie mówiono, że macie za mało miejsca. Pieniądze zostały wtedy wydane na kompleksowy remont, a teraz oczekuje się kolejnego wydatku z budżetu miasta? Trzeba być bardzo bogatym, żeby robić remont i po dwóch latach stwierdzać, że budujemy nowy obiekt - mówi.

Propozycję radnego Pawła Liszki, by zamiast budować nowy obiekt - przenieść bibliotekę do pomieszczeń jakimi Miasto dysponuje - co byłoby tańsze - odrzucono.

- Przeanalizowaliśmy nasze zasoby. Nie mamy takich pomieszczeń, które pomieściłyby całą bibliotekę - stwierdził Grzegorz Watycha. I dodaje, że losy budowy biblioteki zależą od pozyskania środków zewnętrznych.

Sabina Palka

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 09.10.2016 16:15