Tylko jeden bus kursuje do Małego Cichego. Dwóch przewoźników zrezygnowało

Mieszkańcy Małego Cichego nie pozostaną w przyszłym roku bez transportu zbiorowego. Obawy takie pojawiły się, gdy na rynku z trzech dotychczasowych firm transportowych pozostała jedna - Szos-Mig. Pozostali zrezygnowali ze względu na niską rentowność kursów.
Radna Anita Żeglin z Małego Cichego obawiała się w trakcie sesji Rady Gminy Poroni, że na trasie do jej wioski zostanie tylko jeden przewoźnik, co stawia go w roli monopolisty. Radna przypominała w swoim wystąpieniu, że mieszkańcy wsi Małe Ciche, nie są do końca zadowoleni z dotychczasowej obsługi przez tę firmę. Miała ona często opóźniać kursy, odwoływać je, gdy nie było wystarczającej ilości pasażerów.

Jak wyjaśniła Teresa Pawlikowska, zajmująca się w Urzędzie Gminy Poronin koordynacją transportu zbiorowego, gmina obecnie skazana jest na korzystanie z usług tej firmy, bo nikt inny nie jest zainteresowany obsługą tej trasy.
- Firmy do Małego Cichego jeździły przez Murzasichle, a więc przejeżdżały przez prawie całe Zakopane - mówiła Pawlikowska. - Zabierały jednocześnie na poszczególnych przystankach miejskich, kolejnych pasażerów, jednak po wprowadzeniu miejskiej komunikacji, liczba pasażerów gwałtownie spadła. Dlatego firmy mogą liczyć jedynie na tych, którzy dowożeni są do końcowych przystanków, a jest ich niewielu.

Właściciele firmy Szos-Mig zapewniają, że wprowadzą na trasie do Małego Cichego dodatkowe poranne kursy, o które zabiegali szczególnie mieszkańcy.

Warto przypomnieć, że Starostwo Tatrzańskie cały czas rozmawia z gminami leżącymi na terenie powiatu o możliwości utworzenia sieci publicznego transportu.

js/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 11.10.2016 14:35