List. "A gdzie podjazdy dla wózków?"

NOWY TARG. "Chciałabym poruszyć pewna kwestie. Piękny, ciepły dzień duża liczba mieszkańców wykorzystała ja na robienie porządków na grobach najbliższych. Ja wpadłam na ten sam pomysł. Spakowałam potrzebne rzeczy, synka włożyłam do wózka i ruszyliśmy" - pisze w liście do redakcji nasza czytelniczka.
"Główne wejście pięknie odnowione, nowe schody, podjazd dla wózków super. Problem zaczął się po przekroczeniu bramy. Gdyż tam również w każdą z trzech stron zrobiono nowe schody ale chyba zapomniano, że są rodziny z dziećmi. Nigdzie podjazdu dla wózków! Musiałam najpierw wytaszczyć synka z wózkiem a potem biec po resztę rzeczy. Dla mnie to skandal. Proszę o interwencję w tej sprawie".

oprac. r/ źródło: kontakt@podhale24.pl

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 25.10.2016 21:39