20 procent wody w kranach pochodzi ze SUW, czyli z Dunajca

NOWY TARG. Na przestrzeni kilku ostatnich lat, gdy triumfalnie ogłoszono zakończenie dużego projektu, mającego na celu zapewnienie mieszkańcom Nowego Targu dostępu do wody z 18 studni głębinowych - skargi na jakość wody skutkowały różnymi wyjaśnieniami. Od zapewnień, że woda z Dunajca nie trafia w ogóle do kranów, do przyznania, że są to "niewielkie ilości". Teraz słyszymy, że są miesiące, gdy tej wody jest całkiem sporo.
3 lata temu, w czerwcu 2014 roku ówczesny burmistrz, Marek Fryźlewicz tłumaczył, że Nowy Targ korzysta ze Stacji Uzdatniania Wody w Szaflarach - "w uzasadnionych sytuacjach". Gdy nasiliły się skargi mieszkańców na jakość wody, w listopadzie 2014 r. - MZWiK przesłał nam oświadczenie, iż "w związku z wielokrotnie powtarzającymi się, w rozlicznych komentarzach pod artykułami /.../ wątpliwościami o rzekomym mieszaniu wody w wodociągu miejskim w Nowym Targu z potoku Biały Dunajec i studni głębinowych, informuję: woda dostarczana do Naszych Klientów z wodociągu miejskiego będącego w zarządzie MZWiK w Nowym Targu, pochodzi wyłącznie ze studni głębinowych."

W kolejnych latach radni kilkakrotnie dopytywali szefa wodociągów o to, czy nowotarżanie nadal piją wodę z Dunajca. Dyrektor Wojciech Kniotek dwa lata temu przyznał, że tak jest, ale jak mówił "są to niewielkie ilości". Podczas spotkania z radnymi przyznał, że "do miejskiej sieci wodociągowej trafia czasami woda z Białego Dunajca ze stacji uzdatniania w Szaflarach. Są to rzadkie przypadki, a ilość pobieranej wody z rzeki jest niewielka". Jak mówił - "przy 166 tys. m. sześć. wody ze studni głębinowych, 1 tys. pochodził z SUW w Szaflarach. Udział wody z Szaflar jest minimalny". Ówczeny dyrektor Miejskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji tłumaczył też radnym, że "osady, które pojawiają się w wodzie z miejskiej sieci, to nie piasek z Dunajca, ale tzw. twarde osady ze studni głębinowych. Pod względem mętności czy zawartości pyłu, woda z Szaflar bywa lepsza niż woda z niektórych studni głębinowych".

Obecny dyrektor MZWiK - Dariusz Latawiec mówi coś innego. - Ok. 20 procent wody pochodzi ze Stacji Uzdatniania Wody w Szaflarach. To w skali całego roku. Ta woda jest wykorzystywana przede wszystkim w okresie od grudnia do końca marca - tłumaczy.

Słowa te padły podczas spotkania z radnymi przed jutrzejszą sesją Rady Miasta, na której zatwierdzone mają zostać nowe taryfy dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę i odprowadzania ścieków.

Cena wody wzrośnie o 7 groszy. Odbiorcy nie odczują bezpośrednio tej podwyżki, bowiem radni chcą podnieść dopłaty do metra sześciennego dostarczanej wody dla gospodarstw domowych. Dopłata z budżetu miejskiego wynosi teraz 14 groszy (do ścieków - 62 grosze). Obecnie ceny wynoszą - za wodę 5,96 zł, za ścieki 8,05 zł. Pełen cennik jest na stronie MZWiK.

s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 26.03.2017 18:20