Wikary - na własną prośbę - odsunięty od katechezy i pracy z dziećmi

Młody ksiądz podejrzewany o molestowanie grupy uczennic na terenie jednej z parafii w Nowym Targu został przeniesiony do parafii w Krakowie. Tam jednak, jak informuje Kuria Metropolitarna, został odsunięty od katechezy i pracy z dziećmi.
Śledztwo w sprawie rzekomego molestowania prowadzi Prokuratura Rejonowa w Nowym Targu. Prawdopodobnie jeszcze w czerwcu okaże się, czy prokuratura umorzy śledztwo czy skieruje do sądu akt oskarżenia przeciwko duchownemu. Z dotychczasowych informacji wynika, że zeznania mają mocno obciążać młodego księdza.

O całej sprawie wie Kuria Metropolitarna w Krakowie. - Oficjalnie prokuratura nie poinformowała nas o toczącym się postępowaniu. Jednak gdy kilka tygodni temu dotarły do nas takie sygnały, to zainteresowaliśmy się sprawą. Ksiądz Mariusz poprosił o urlop w pracy, tak by w czasie prowadzonych czynności nie mieć kontaktu z dziećmi. Dlatego teraz nie prowadzi katechez, nie organizuje oaz i nie opiekuje się ministrantami, choć nadal przebywa na terenie krakowskiej parafii – wyjaśnia ks. Piotr Studnicki, rzecznik krakowskiej kurii w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" - W zależności od postępowania prokuratury będziemy rozważać dalsze kroki wobec księdza Mariusza. Te sprawy reguluje kodeks kanoniczny. Na razie jest zbyt wcześnie, by przesądzać sprawę - dodaje.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 12.06.2017 12:20