Policja wezwana do konfliktu o Litwor, ale nie było podstaw do interwencji

W weekend, o czym już pisaliśmy, zamknięty został pięciogwiazdkowy hotel Litwor w Zakopanem. Gdy w nocy z soboty na niedzielę do środka weszła grupa ok. 20 ochroniarzy i zajęła budynek, na miejsce wezwana została policja.
- Zostaliśmy wezwani na miejsce, ale ustaliliśmy, że chodzi w tej sprawie o spór własnościowy, prawny, który rozwiązuje się na drodze cywilnej. Nie było żadnych rękoczynów, agresywnych zachowań, więc nie było żadnych podstaw do interwencji. Wzywający zostali pouczeni, że swoich racji mogą dochodzić na drodze cywilnej i na tym nasza interwencja się zakończyła. Nie prowadzimy żadnego postępowania w tej sprawie - informuje mł. asp. Krzysztof Waksmundzki z Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem.

Więcej o sprawie pisaliśmy w niedzielę w artykule pt. "Luksusowy "Litwor" został zamknięty. Dopilnowali tego ochroniarze"

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 31.07.2017 13:00