W ogniu stanęły dwa stojące obok siebie, drewniane budynki - mieszkalny i gospodarczy. Temperatura była tak wysoka, że w sąsiednim domu od gorąca popękały szyby.
Nie wiadomo, co było przyczyną wybuchu ognia. Na miejsce do gaszenia wezwano wszystkie okoliczne straże pożarne oraz straż zawodową. Z poczynionych na miejscu ustaleń wynika, że w domu mieszkała jedna osoba, której udało się bezpiecznie opuścić budynek. W pomieszczeniach gospodarczych były zwierzęta, które najprawdopodobniej nie przeżyły pożaru.
r/pk/ Zdjęcia Piotr Korczak