Czy skończy się udręka kierowców i mieszkańców?

Radni Gminy Poronin obawiają się, że 31 sierpnia nie zakończy się udręka kierowców i mieszkańców ul. Kasprowicza. Obecnie ulica przechodzi remont, a ruch na niej sterowany jest ręcznie lub przy pomocy sygnalizacji świetlnej.
Zmiana organizacji ruchu związana jest z budową węzła tatrzańskiego w Poroninie. Chodzi o skrzyżowanie, które znajduje się w granicach powstającego właśnie węzła tatrzańskiego, czyli ul. Kasprowicza z zakopianką. Ruch wahadłowy obowiązywać ma tutaj do 31 sierpnia.

Obecnie w tym miejscu poszerzana jest droga. Powstać ma dodatkowy pas ruchu i lewoskręt w kierunku ul. Kasprowicza.

Radny Marek Wójcik dopytywał podczas ostatniej sesji, czy termin zakończenia robót nie jest zagrożony: – Mieszkańcy Kasprowicza pytają, czy we wrześniu z ich ulicy będzie można wreszcie wyjechać na zakopiankę.

Wójt Poronina Bronisław Stoch przekonuje, że na razie wszystkie prace postępują terminowo i nie ma podstaw do obaw, aby ten odcinek nie został oddany w planowanym terminie.

- Zasięgnę jeszcze informacji w tej sprawie i będę chciał, żeby firma jasno się określiła, co do zakończenia robót na skrzyżowaniu Kasprowicza i zakopianki – powiedział wójt.

js/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 19.08.2017 18:00