Gimnazja w likwidacji, a co z patronami?
PODHALE. Według ustawodawcy, po wejściu nowego systemu oświaty ośmioletnie podstawówki przejmą patronów od swoich sześcioklasowych poprzedniczek. Ale co się stanie z patronami gimnazjów?
Kazimierz Tischner, brat zmarłego ks. prof. Józefa Tischnera, już jakiś czas temu pytał, co stanie się z wieloma pamiątkami, sztandarami, księgami pamiątkowymi, które związane są z patronem likwidowanego gimnazjum. Imię wybitnego góralskiego filozofa noszą gimnazja np. w Szczawnicy czy Zakopanem.
Zofia Kiełpińska, naczelnik wydziału edukacji, kultury i sportu Urzędu Miasta w Zakopanem mówi, że dopóki gimnazja będą funkcjonować, czyli jeszcze dwa lata, podczas wszelkich uroczystości, chociażby podczas inauguracji roku szkolnego, w placówce, do której gimnazjum zostało włączone wprowadzane będą dwa sztandary.
- Z chwilą kiedy przestanie funkcjonować gimnazjum, wszelkie rzeczy związane z historią funkcjonowania placówki, nie tylko dokumentacja, ale również sztandary lub inne pamiątki, będą zdeponowane i archiwizowane – mówi naczelnik Kiełpińska.
Zakopiańskiego radnego Krzysztof Wiśniowskiego interesuje, czy szkoła podstawowa nie mogłaby nosić w swojej nazwie dwóch imion, w tym dotychczasowego patrona gimnazjum. Jak się okazuje, takich praktyk nie stosuje się w naszym kraju.
Józef Słowik