W pożarze przy ul. Podtatrzańskiej nikt nie ucierpiał

NOWY TARG. Z powodu silnego dymu, który wdarł się do mieszkań na ostatnim piętrze bloku przy ulicy Podtatrzańskiej, strażacy ewakuowali z nich sześć osób. Część z nich uskarżała się na duszności spowodowane dymem. Na szczęście po przebadaniu okazało się, że nie ma zagrożenia dla ich zdrowia.
Nie wiadomo, co spowodowało pożar w bloku. Wiadomo, że ogień pojawił się w piwnicy. Zapaliły się tam materiały z tworzyw sztucznych m.in. kable. Ale nie ogień, ale dym stworzył największe zagrożenie. Był gęsty, gryzący i wypełnił cały blok. Strażacy polecili mieszkańcom otworzyć okna i wyjść na balkony. Ewakuacja potrzebna była na ostatnim piętrze, gdzie dym wdarł się do dwóch mieszkań. Działania strażaków polegały głównie na oddymieniu bloku i ugaszeniu źródła ognia. Zajęło to chwilę, bowiem w gęstym dymie widoczność była bliska zeru. Akcja zakończyła się późną nocą.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 07.10.2017 10:25