Strażacy z całej gminy Rabka-Zdrój i okolicznych miejscowości zjechali się rano na sygnale do Chabówki po zgłoszeniu, że pali się wieża kościoła parafialnego św. Brata Alberta.
Na miejsce zadysponowano 10 zastępów straży pożarnej i dwa podnośniki. Ale gdy pierwsza jednostka dojechała na miejsce, okazało się, że żadnego pożaru nie ma. Najprawdopodobniej przy zapalaniu w piecu z komina poszedł duży dym, który wiatr skierował na wieżę kościoła. Wieża w dymie zaniepokoiła któregoś z mieszkańców wsi, który zaalarmował służby o rzekomym pożarze. Po potwierdzeniu, że nic się nie pali, strażacy rozjechali się do remiz.
r/ zdjęcia Piotr Kuczaj