ZAKOPANE. W Sylwestra „Łukaszówki i Zborowskiego były wielką toaletą”. Mieszkańcy rozważają możliwość ogrodzenia terenu.
Ostatnia noc 2017 roku na długo zapadnie w pamięci mieszkańców os. Łukaszówki w Zakopanem. Wszystko za sprawą dantejskich scen, które miały tam miejsce. - Próby włamania do samochodów i wszechobecne śmieci. Łukaszówki i Zborowskiego były wielką toaletą. Każde drzewo, krzaczek i winkiel zostały obsikane - relacjonował sylwestrową noc Mateusz Łękawski, mieszkaniec osiedla graniczącego z miejscem, gdzie odbywał się Sylwester Marzeń.
Mieszkaniec Zakopanego wspomniał także podczas sesji Rady Miasta Zakopanego o pasach zieleni, które zamieniły się parkingi dla turystów, a także o błocie na Równi Krupowej, które było tak głębokie, że można było tam zgubić buty.
Mieszkańcy os. Łukaszówki obawiają się przyszłorocznych imprez sylwestrowych i rozważają możliwość ogrodzenia terenu płotem, aby nie dopuścić ponownie do takich sytuacji.
Zdaniem mieszkańców winę za tą sytuację ponosi organizator, który nie przewidział ilości turystów którzy pojawią się w Zakopanem, zwłaszcza, że były ku temu przesłanki. - Zgłaszanie imprezy na 10 tys. jak w zeszłym roku było ok 40 tys. - irytował się młody mieszkaniec Zakopanego.
- Szczerze kibicuję, abyście wyciągnęli wnioski z tej imprezy – podsumował swoje wystąpienie Łękawski i zapowiedział, że będzie bacznie przyglądał się kwestiom organizacyjnym przyszłorocznego Sylwestra.
ms/