W niedzielę po południu do pustostanu przy ul. Grunwaldzkiej w Zakopanem wszedł policjant sprawdzić, czy nie ma tam bezdomnych potrzebujących pomocy. Na miejscu znalazł wyziębionego i głodnego 28-latka z Konina, który leżał na ziemi przykryty kołdrami i był tak słaby, że nie mógł wstać.
Policjant wezwał pogotowie ratunkowe i strażaków, którzy pomogli wynieść z budynku do karetki 28-letniego bezdomnego, który od pewnego czasu przebywał na terenie Zakopanego. W nocy było kilkanaście stopni mrozu. Z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że gdyby nie policjant, 28-latka mógłby nie dożyć rana.
r/