Można było się tego spodziewać - część turystów, która ma krótszy długi weekend, postanowiła dziś opuścić Szczawnicę, co od razu zakorkowało wyjazd z miasta. Wszystkiemu, jak zwykle, winne rondo w Krościenku, do którego stworzył się zator.
Późnym popołudniem w długim korku do ronda stały samochody, busy i autobusy. Szybciej tę trasę pokonywali motocykliści, rowerzyści i piesi. Dojazd do Krościenka trwał ok. 45 minut.
wb/