Katarzyna Solus-Miśkowicz z Bukowiny Tatrzańskiej, zawodniczka Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team, medalistka i olimpijka w MTB, postanowiła na własną rękę edukować dzieci, spotykać się z nimi i uświadamiać, że kask jest podstawą w jeździe na rowerze.
Dlaczego zaangażowała się Pani w akcję promującą bezpieczeństwo na rowerze?
Katarzyna Solus-Miśkowicz: - Akcję promującą bezpieczeństwo zainicjowałam sama. To był mój pomysł, ale do realizacji potrzebowałam pomocy. Znalazłam wspaniałych ludzi, którzy mi pomogli i się udało!
Wielu rodziców nie zdaje sobie sprawy z zagrożeń, jakie niesie jazda na rowerze bez kasku. W obecnych czasach jest więcej niebezpieczeństw niż w przeszłości. Brukowane ścieżki, mnóstwo samochodów, wysokie krawężniki, szeroki dostęp do wysokiej klasy, szybkich rowerów… Do rozpoczęcia akcji popchnęły mnie przemyślenia i rozmowy z innymi ludźmi. Jako kolarz wiem, że wypadki mogą się zdarzyć z własnej winy bądź z winy kierowców, bo niestety i tak czasem bywa. Mało kto z moich znajomych może powiedzieć, że nie miał kolizji, nawet jadąc prawidłowo po drodze. Wielu kolegów nie raz skwitowało: „kask uratował mi życie!”. Niestety znam też historie, że ktoś ten jeden raz nie założył kasku i skończyło się to tragicznie. Dlatego chcę o tym mówić i uświadamiać jak najwięcej osób. Najlepszym według mnie sposobem to zachęcenie to zakładania kasku. Dla mnie w pewnym momencie stało się to nawykiem. Mam nadzieję, że choć część dzieci i rodziców zastanowi się nad tym i zacznie poważnie podchodzić do tego tematu. Bardzo bym chciała, aby zakładanie kasku na wycieczki rowerowe stało się po prostu normą tak dla dzieci, jak i dla dorosłych.
Na czym polega Pani akcja?
K.S-M.: - Odwiedziłam wszystkie szkoły w Bukowinie Tatrzańskiej. Wójt zakupił 100 profesjonalnych kasków kolarskich, które losowaliśmy wśród obecnych na spotkaniach dzieci. Do tego rozdawałam naklejki – z hasłem „Zachowaj odstęp przy wyprzedzaniu”. Opowiadałam o życiu sportowca, pokazywałam rowery na jakich się ścigam, przywiozłam parę medali i za pomocą prezentacji multimedialnej pokazywałam jak wygląda moje życie oraz miejsca w jakich byłam. Zachęcałam do aktywnego spędzania czasu i najważniejsze – mówiłam o bezpieczeństwie na drodze.