Robert Furca i Bolesław Bara - klamra nowotarskiej listy KWW Prawica Powiatu Nowotarskiego

NOWY TARG. W okręgu nr 1, czyli z Miasta, z numerem 1 na liście KWW Prawica Powiatu Nowotarskiego do rady powiatu staruje Robert Furca, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 11. Miejsce 7, czyli ostatnie zajmuje dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury Bolesław Bara.
To wasz pierwszy start w wyborach samorządowych?

Robert Furca: Mój drugi. Cztery lata temu startowałem do Rady Powiatu Nowotarskiego z listy Podhale Spisz Orawa. Teraz po rozmowach ze starostą, zaproponowano mi, żebym wystartował z KWW Prawica Powiatu Nowotarskiego z numerem 1. Po zastanowieniu, zdecydowałem się kandydować, żeby coś zdziałać w powiecie dla edukacji, sportu i przede wszystkim turystyki. Tym chciałbym się zająć.

Bolesław Bara: - Dla mnie to pierwszy raz, aczkolwiek ja bardzo lubię działać i z reguły, jak coś postanowię, to potem staram się absolutnie to wypełnić. Po otrzymaniu propozycji starowania do Rady Powiatu Nowotarskiego uznałem, że potrzebne są osoby, które działają, mają na jakimś polu doświadczenie, osoby których nie interesuje polityka, tylko współdziałanie z innymi. Jestem człowiekiem dialogu i każdy kto mnie bliżej zna, wie że ja robie wszystko, żeby inicjować i kreować pomysły wespół w zespół z innymi i uważam, że powiat to jest najlepsze miejsce do tego, żeby Miasto wraz z innymi gminami wspólnie ułożyło pewien kalendarz dotyczący kultury, edukacji i sportu. To są te tematy na których ja chciałbym się skupić, jako że doświadczenie pewne mam. Chciałbym, żeby dalej działo się dużo dobrego i w samym Mieście i całym powiecie.

Możecie o sobie powiedzieć, że znacie potrzeby naszego powiatu?

Robert Furca: Skupmy się na przykładzie edukacji. Przyszły rok szkolny powoduje wejście dwóch roczników do szkół średnich. Tu trzeba wzmocnić przede wszystkim środowisko szkół średnich i dyrektorów i nauczycieli, aby z tymi nowymi podstawami programowymi, z którymi wchodzi klasa ósma, jak i ze starą podstawą programową sobie poradzić. Trzeba środowisku szkolnemu pomóc w tych działaniach. No i żeby dzieci, które chcą się dostać do swoich wymarzonych szkół średnich - miały taką możliwość. Z pozycji powiatu można te sprawy koordynować, bo powiat jest jednostką organizacyjna dla szkół średnich.

Bolesław Bara: W przypadku powiatu, jeśli chodzi o kulturę, to główną bolączką jest ułożenie odpowiedniego kalendarza i koordynacji poszczególnych gmin, tak żeby imprezy, na które wydatkuje się środki publiczne - nie były dublowane, powielane, tylko żeby był trafny wybór co do imprez i wydarzeń. Żeby zarówno mieszkańcy Miasta, jak i okolicznych gmin mięli szansę i możliwość wzięcia w nich udziału - nie tylko jako widzowie, ale często jako aktywnie biorący udział. Zależy mi na tej aktywności, na przygotowywaniu oferty związanej z rekreacją i turystyką dla szerokiego grona odbiorców. Pamiętajmy, że chcemy bardzo by powiat nowotarski stał się mekką turystyki. Uważam, że to jest potencjał, którego nie jesteśmy jeszcze w stanie wykorzystać. A poprzez współdziałanie, rozmowy z odpowiednimi ludźmi i gminami i chęci do tego, oby znaleźć wspólny złoty środek spowodujemy, że rzeczywiście nasz powiat stanie się wspaniałą atrakcją turystyczną.

Robert Furca: Takim największym potencjałem jest Jezioro Czorsztyńskie, które mogłoby bardziej przyciągać turystów. Przełożyłoby się to na większą liczbę turystów zostawiających środki finansowe w okolicznych gminach.

Łączy was nie tylko wspólna lista, ale i to że jesteście obaj aktywni i zawodowo, i poza czasem oficjalnej pracy. Poradzicie sobie z nowymi obowiązkami?

Robert Furca: No tak, jestem człowiekiem, który swój czas wolny poświęca na różne sprawy i pomaganie innym ludziom. Z domu wyniosłem naukę, że jeśli decyduję się coś zrobić, to muszę to zrobić dobrze. Te wszystkie obowiązki są do pogodzenia oczywiście czasem kosztem czasu do rodziny, ale to przede wszystkim kwestia dobrej organizacji.

Bolesław Bara: Dziękujemy za tę opinię. Rzeczywiście, dla mnie nie ma tygodnia, nie ma dnia, żebym czegoś nie wykonywał. I z tego jestem dumny. Mam wsparcie mojej rodziny, moja żona i synowie często biorą aktywny udział w tych wydarzeniach. To także jest możliwość pokazania innym, że warto być aktywnym, warto działać. Jest wśród nas wielu ludzi, wiele stowarzyszeń, które ma pomysły tylko trzeba się z nimi spotkać i wspólnie ustalić jakiś cel i strategię działania. Spotykając się z tymi osobami wiem czego brakuje i co trzeba zrobić, by z pozycji powiatu móc lepiej wykorzystać ten potencjał.

SPalka

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 01.10.2018 18:42